Jan Bogatko's blog

Na swe największe święto kościelne, Dni Ateizmu, czciciele „szkiełka i oka” zapraszają do Polski Gerarda Briarda, naczelnego paryskiej edycji szmatławca NIE, Charlie Hebdo.

To na pewno krok starannie przemyślany i zaowocuje – zapewne taka jest wola prowokatorów – mordowaniem chrześcijan przez mahometan, sojuszników „liberałów” w walce z chrześcijaństwem. Może jednak nie będzie tak źle i paryski „intelektualista”* ograniczy się jedynie do plucia na chrześcijaństwo.

A to bardzo bezpieczne!

„Co za pytanie!”- przeczytam w komentarzach. Ale ja uważam, że Benedykta XVI zmuszono do abdykacji. A wtedy jest ona nieważna. I Franciszek nie jest papieżem.

Najpierw myślałem, że Ratzinger zrejterował w obliczu bezsilności wobec kryzysu w Kościele. Teraz, zwłaszcza po wypowiedziach ( a może tylko przypisywanych mu wypowiedziach?) zmieniłem zdanie. Benedykt XVI ugiął się przed lobby homoseksualistów (pedofili?) . Tym samym jego

abdykacja

Bronisław Komorowski obiecał Żydom pieniądze ze sprzedaży polskich lasów – podaje WikiLeaks.

Oznacza to, że w polityce „reprywatyzacyjnej” w II PRL stosuje się reguły rasistowskie. Żydzi mają prawo do odszkodowań, a ograbieni przez PKWN Polacy nie. Tak zwana „III RP” jest jedyną byłą rosyjską kolonią, w której nie ma dotąd odszkodowań dla tych, którzy „żywili i bronili”, czyli polskich

ziemian

Numer jak za Stalina: zdjęcia unijnych polityków w mediach przedmiotem manipulacji.

Na jednym Merkel trzyma za rączkę Tuska, na już drugim kogoś innego. Samo ujęcie sugeruje, że uebryci stanowią element wielkiej demonstracji. Tymczasem foto agitkę wykonano w zaryglowanej uliczce, daleko od samej demonstracji, jakoby ze względów bezpieczeństwa. Oczywiście nie uczestników, lecz najrówniejszych z równych.

*z góry dziękuję za komentarze z poprawkami!

Muzułmanie się boją. Nie wyszli dziś w Paryżu na ulice. Słusznie. Oni wiedzą, że są „islamistami”*. Tylko popo* tego nie wiedzą.

Nie pojawili się też w Barisie* ani królowie Jordanii czy Arabii Saudyjskiej, ani szefowie „pokojowych” państw islamskich, jak choćby Egipt czy Tunezja. Ale popo nadal wierzy w swoją życzeniową bajkę, że islam da się „ucywilizować”. Otóż się nie da. Jedno jest pewne: nadchodzi koniec „multi-kulti”. Czyli islam.

Nie, nie jestem Charlie. Lewica ma problem. Ze sobą.

Lewicy wydaje się, że sprawując medialny rząd dusz w Europie jest nietykalna. Przeciwko chrześcijanom popiera muzułmanów. Jak robili to Hitler czy Stalin. Stąd zdziwienie, że sierp zaatakował młot. Czyż Charlie Hebdo nie obsypywał mahometan dowodami miłości, naśmiewając się np. z Matki Bożej? Z Jezusa?

Charlie

Viva przeprasza Kopacz za to, że ta nie wiedziała, co robi.

Celebrytka nie musi wiedzieć, co robi, ani jak robi, ani po co robi (no jak to, po co? -  by zaistnieć!). Jak Kopacz na lotnisku w Berlinie. Jak Kopacz na łamach szwajcarskiej, polskojęzycznej Vivy. Ciekaw jestem, jak wypadłby wywiad EK dla Playboya*. Sprostowanie zapewne utrzymano by w podobnej konwencji.

*czy ma cośdo ukrycia?

Naczelny GW „lęka się powrotu PiS do władzy”, ale „na zdrowy rozum nie ma ona szans”. Chory, czy co?

Wiemy, co życzy sobie sobie na Dziadka Mroza szef największej polskojęzycznej gadzinówki: by wszystko zostało po staremu. By Orbana trafił szlag, by Putina* zastąpił ktoś inny. By wreszcie dano spokój Sikorskiemu, bo nie było żadnej afery ("Nie ma żadnej afery, to jest zawracanie głowy. Sztucznie

wymyślana

Branie wody w usta na temat holocaustu chrześcijan zdało się na nic. Nawet Kościół w Niemczech dostrzegł holocaust chrześcijan.

Antychrystianizm to antysemityzm 21 wieku. Holocaust chrześcijan trwa jednak dłużej i pociąga za sobą – na naszych oczach – znacznie więcej ofiar. Zanim Pani(i) przeczyta ten krótki tekst do końca, będzie nas o jednego(ą) na świecie mniej. Głównym sprawcą holocaustu chrześcijan jest muzułmanin, którego

poprawność polityczna

Nadchodzą święta Bożego Narodzenia, mamy więcej czasu, zapraszam do obejrzenia materiału filmowego o prezydencie Komorowskim.
 
https://www.youtube.com/watch?v=_fWHIzECZis#t=24
 
Post scriptum:  kiedy organizując Stowarzyszenie Potomków Sejmu Wielkiego (którego jestem współzałożycielem) prosiłem marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego o objęcie patronatem SPSW, nie wiedziałem o jego zaskakujących powiązaniach rodzinnych i zawodowych.