Chciałbym zapytać, padre Celestino, gdzie ekscelencja był,

 |  Written by Tomasz A S  |  8

Włoska robota

Dodano: 19.12.2014 [19:55]
Włoska robota - niezalezna.pl
foto: GP
Chciałbym zapytać, padre Celestino, gdzie ekscelencja był, gdy prezydent Komorowski 11 listopada 2010 r., tuż po mszy św., publicznie, w obecności asysty liturgicznej i BOR, napastliwie krytykował celebransa ks. płk. Stanisława Żarskiego?

„Z przykrością informuję, że zmuszony jestem do wycofania się z Komitetu Honorowego tegorocznego »Marszu w obronie demokracji i wolności mediów« 13 grudnia. Nie znaczy to, że ideały, o których realizację w życiu społecznym zabiegają organizatorzy marszu, przestały być mi bliskie” – napisał bp Wiesław Mering. Także bp Antoni Dydycz uważa, że wycofanie nazwiska z komitetu honorowego nie oznacza braku poparcia dla idei marszu. Podobnie abp Wacław Depo, choć zmuszony był wycofać swój akces, napisał: „Biskupi są obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej i mogą wyrażać własne stanowisko w każdej sprawie, zwłaszcza jeśli dotyczy ona spraw fundamentalnych dla kraju”.

Zachowując godność i osobistą wolność, biskupi w tej trudnej sytuacji udzielili nam wszystkim lekcji pokory i posłuszeństwa. Ale to jedyny pozytywny element tej historii.

Z lektury komunikatów, łącznie z komunikatem rzecznika episkopatu ks. Józefa Klocha, widać w całej sprawie kluczową rolę nuncjusza Celestino Migliore. Najprawdopodobniej wystraszony furią, z jaką obóz władzy i wspierający je medialni pałkarze zaatakowali Marsz w obronie demokracji, watykański hierarcha interweniował u przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Abp Stanisław Gądecki wziął na siebie misję skłonienia biskupów do wycofania się z komitetu honorowego marszu. A ci, jak czytamy w komunikacie bp. Meringa, „kierując się lojalnością wobec Nuncjusza Apostolskiego”, podporządkowali się prośbie. Znamienne, że nawet rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch, zazwyczaj bardzo powściągliwy, tym razem wyraźnie wskazał, że nuncjusz miał w tym udział. Sam Migliore nie przyznaje się do tego. Na stronie nuncjatury przekopiowany jest zdawkowy komunikat rzecznika episkopatu, w którym nie ma słowa o roli, jaką nuncjusz odegrał w tej historii. Staram się zrozumieć troskę papieskiego dyplomaty o to, by hierarchia kościelna zachowywała niezbędny dystans i niezależność od rządzących, partii politycznych i w ogóle polityki. Na straży tej niezależności stoją zapisy konkordatu. Obawa, że biskupi mogą być rozgrywani przez polityków, każe zachować szczególną ostrożność. Stąd pewnie kategoryczna reakcja nuncjusza.

Chciałbym zapytać padre Celestino, gdzie ekscelencja był, gdy prezydent Komorowski 11 listopada 2010 r., tuż po mszy św. w bazylice św. Krzyża, publicznie, w obecności asysty liturgicznej i BOR, napastliwie krytykował celebransa ks. płk. Sławomira Żarskiego? Ingerencja prezydenta w treść homilii ks. Żarskiego, a potem natychmiastowe odwołanie go z ordynariatu polowego, zostały uznane przez profesorów prawa kanonicznego za pogwałcenie konkordatu.

Albo inny przykład. Czy zachowaniem zdrowego dystansu wobec rządzących i polityki był udział bp. Józefa Guzdka w uroczystościach po śmierci Wojciecha Jaruzelskiego – komunisty, który całe dorosłe życie zwalczał Kościół? Skoro – jak twierdził w kazaniu bp Guzdek, ten się nawrócił i pojednał z Bogiem – dlaczego podczas pogrzebu Kościół go porzucił? Dlaczego media donosiły, że w momencie spowiedzi od dwóch dni, na skutek udaru, nie było z nim kontaktu? Dlaczego podczas pogrzebu nie było modlitw, kapłana, a na grobie krzyża? Czy uczestniczenie biskupa katolickiego w operacji rehabilitacji zbrodniarza komunistycznego nie było jaskrawym przykładem rozgrywania hierarchów przez polityków?

Wyborcze fałszerstwo to kolejny dowód na to, że sytuacja w Polsce się zaostrza. Opowiedzenie się dyplomaty watykańskiego po jednej stronie konfliktu, po stronie tych, którzy gwałcą demokrację, nie jest dobrą prognozą dla polskiego Kościoła. Pozostaje pytanie, czy jest to samodzielna aktywność Celestino Migliore, czy polityka watykańskiego sekretariatu stanu?

http://niezalezna.pl/62540-wloska-robota
5
5 (7)

8 Comments

Tomasz A S's picture

Tomasz A S

„Z przykrością informuję, że zmuszony jestem do wycofania się z Komitetu Honorowego tegorocznego »Marszu w obronie demokracji i wolności mediów« 13 grudnia. Nie znaczy to, że ideały, o których realizację w życiu społecznym zabiegają organizatorzy marszu, przestały być mi bliskie” – napisał bp Wiesław Mering.


Wiesław Alojzy Mering – polski biskup rzymskokatolicki, doktor nauk humanistycznych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie w latach 1992–2003, biskup diecezjalny włocławski od 2003
 
Tomasz A S's picture

Tomasz A S
Bp Antoni Dydycz uważa, że wycofanie nazwiska z komitetu honorowego nie oznacza braku poparcia dla idei marszu.



Antoni Pacyfik Dydycz – polski biskup rzymskokatolicki, kapucyn, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii, biskup diecezjalny drohiczyński w latach 1994–2014, od 2014 biskup senior diecezji drohiczyńskiej.
Tomasz A S's picture

Tomasz A S
Abp Wacław Depo, choć zmuszony był wycofać swój akces, napisał: „Biskupi są obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej i mogą wyrażać własne stanowisko w każdej sprawie, zwłaszcza jeśli dotyczy ona spraw fundamentalnych dla kraju”.


polski biskup rzymsko-katolicki, doktor teologii dogmatycznej, biskup diecezjalny zamojsko-lubaczowski (2006-2011), arcybiskup metropolita częstochowski od 2012.

 
ro's picture

ro
Księża biskupi, którzy "nie chcieli, ale musieli", mogli przeprowadzić prosty test. Mianowicie powinni byli zapytać księdza prymasa Wyszyńskiego, co On by zrobił na ich miejscu.

Mogli ponadto przewidzieć "gniew Watykanu" i nie przyjmować propozycji honorowego członkostwa. Zasłanianie się teraz nuncjuszem jest niegodne i dziecinne. Skoro jednak byli tak "nierozważni", to na naciski powinni byli odpowiedzieć:
-Przykro mi padre Celestino, ale drugiej gęby, tej do cofania obietnic nie mam.
O ile wiem, nuncjusz nie ma władzy zwierzchniej nad biskupami i nie mógł im rozkazywać.

Natomiast jeżeli polecenie wyszło od papieża, należało powiedzieć:
-Takie dostałem polecenie od mojego zwierzchnika, któremu jestem winien posłuszeństwo.
A nie stosować dyplomatyczne wygibasy, godne drugorzędnego polityka. 

"Niech mowa wasza będzie tak - tak, nie - nie".

Pozdrawiam

 
nurni's picture

nurni
j e d n o g ł o ś n e g o  poparcia biskupów dla skandalicznego porozumienia z cerkwią KGB jakis specjalnych złudzeń co do hierarchów nie miałem, gdyż wyzbyłem się ich dawno.

Pewną lekcją było też zachowanie przy okazji pochówku Jaruzelskiego.
A mruganie okiem (jestem z wami ale wiecie....) mogliby sobie darować.
Gdyż nie istnieją żadne kary za podtrzymanie swego stanowiska, istnieje za to realna groźba utraty wpływów wewnątrz tego środowiska.
Jonathan's picture

Jonathan
na Stolicy Piotrowej zasiada "Wałęsa Watykanu", który stwierdził, że jeszcze nigdy Kościół nie miał się tak dobrze?

Be careful what you wish for, cause it may come true.
max's picture

max
Panie Tomaszu, tekst wyjątkowo trafny. Pozwolę sobie skomentować obszerniej, jak tylko czas pozwoli. Dorzuciłem "5".

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>