W obecnej władzy najbardziej zdumiewa mnie niebanalne choć z drugiej strony jakby nieco nachalne poczucie humoru. Przejawiające się choćby w tym, co oglądaliśmy wczoraj, gdy Platforma Obywatelska wywaliła do kosza obywatelski projekt ustawy wraz z 300 tysiącami jak najbardziej obywatelskich podpisów. Z towarzyszeniem niezbyt miłych uwag o (przynajmniej niektórych) reprezentantach obywateli.
Dziś przebojem w podobnym klimacie jest informacja, upubliczniona przez szefowa Krajowego Biura Wyborczego, panią Beatę Tokaj. Szefowa KBW, zapewne chcąc uspokoić zaniepokojonych od jakiegoś czasu stanem naszego systemu wyborczego obywateli, poinformowała, że w organizacji najbliższych wyborów kierowanemu przez nią biuru pomocy udzielą… służby specjalne. Dokładniej zaś Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Trudno nie uznać oświadczenia pani Tokaj za żart. Gdyby dziś był 1 kwietnia uznałbym, że jest ona na poziomie i pełen autentycznej finezji. W każdy inny dzień traci te zalety i zaczyna wyglądać na prowokację. Przynajmniej wobec tych, którzy po ostatnich wyborach za nic nie chcą się dać przekonać że ich głosy i konstytucyjne prawa nie są w żaden sposób zagrożone.
A swoją droga nie wiem czy pani Tokaj nie zdaje sobie sprawy z tego, że sama prowokuje jeszcze więcej podejrzeń i jeszcze więcej wątpiących w to ze z systemem wyborczym wszystko jest OK.
Zapraszanie akurat jednej z tajnych służb do pomocy w opanowaniu systemu informatycznego sugeruje wcale nie to, że wszystko idzie tym torem, którym powinno. Gdyby tak było zwróciłaby się raczej o pomoc do, ja wiem… Prokomu, Microsoftu? Skoro prosi o pomoc służbę, której biegłość w zakresie „hardłerów” i „softłerów” raczej nie jest powszechnie znana i uznana, daje bardziej do zrozumienia, że oglądane przez nas nie tak dawno kłopoty mogły mieć całkiem inny charakter niż problemy z technologią.
I niestety, ile by się nie zapewniało, że ABW to gwarant przejrzystości (zwanej ładnie transparentnością) procesu wyborczego, obecność w tym procesie tej służby sprawi, ze wątpić będzie jeszcze więcej niż dotychczas.
http://www.tvn24.pl/kbw-bedzie-wspolpracowac-z-abw-ws-systemu-informatyczngo,521751,s.htmlDziś przebojem w podobnym klimacie jest informacja, upubliczniona przez szefowa Krajowego Biura Wyborczego, panią Beatę Tokaj. Szefowa KBW, zapewne chcąc uspokoić zaniepokojonych od jakiegoś czasu stanem naszego systemu wyborczego obywateli, poinformowała, że w organizacji najbliższych wyborów kierowanemu przez nią biuru pomocy udzielą… służby specjalne. Dokładniej zaś Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Trudno nie uznać oświadczenia pani Tokaj za żart. Gdyby dziś był 1 kwietnia uznałbym, że jest ona na poziomie i pełen autentycznej finezji. W każdy inny dzień traci te zalety i zaczyna wyglądać na prowokację. Przynajmniej wobec tych, którzy po ostatnich wyborach za nic nie chcą się dać przekonać że ich głosy i konstytucyjne prawa nie są w żaden sposób zagrożone.
A swoją droga nie wiem czy pani Tokaj nie zdaje sobie sprawy z tego, że sama prowokuje jeszcze więcej podejrzeń i jeszcze więcej wątpiących w to ze z systemem wyborczym wszystko jest OK.
Zapraszanie akurat jednej z tajnych służb do pomocy w opanowaniu systemu informatycznego sugeruje wcale nie to, że wszystko idzie tym torem, którym powinno. Gdyby tak było zwróciłaby się raczej o pomoc do, ja wiem… Prokomu, Microsoftu? Skoro prosi o pomoc służbę, której biegłość w zakresie „hardłerów” i „softłerów” raczej nie jest powszechnie znana i uznana, daje bardziej do zrozumienia, że oglądane przez nas nie tak dawno kłopoty mogły mieć całkiem inny charakter niż problemy z technologią.
I niestety, ile by się nie zapewniało, że ABW to gwarant przejrzystości (zwanej ładnie transparentnością) procesu wyborczego, obecność w tym procesie tej służby sprawi, ze wątpić będzie jeszcze więcej niż dotychczas.
Img.: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/abw-przekazala-materialy-dotycz... @kot
(5)
2 Comments
Tajne służby,
06 March, 2015 - 21:53
Wszystko się zgadza :)
@Roseman
06 March, 2015 - 21:53
Zaczynam wątpić w te sondażowe poparcie dla PO i PSL, może dlatego PO zablokowała proponowane zmiany w prawie wyborczym aby kamerki internetowe i przezroczyste urny (funkcjonujące w Afryce i Ameryce Łacińskiej) były kolejnym zabezpieczeniem rzetelności wyborów. Może ta siermiężna czecie erpe to jeden wielki Matrix, oparty na wielkim kłamstwie?
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles