Jak się, Hun, zapiszesz do Obrony Terytorialnej, to Ci dadzą:):):)
PS
Ja szkolenia wojskowe skończyłem na etapie "wojska", czyli obowiązkowych zajęć w programie studiów.
Z jakimi głupimi "trepami" w randze majora i pułkownika miałem tam do czynienia, długo by pisać (a jeszcze nanegdotki...).
Dali nam raz do rąk, na chwilę, "kałacha" i przekonałem się, że to (oczywiście genialne w swojej prostocie) jednak "śmiercionośne żelastwo" (że odwołam sie do książki "Bellew Zawierucha" Jacka Londona).
Wolałbym mieć jakiegoś westernowego colta z dłuuugą lufą (bez skojarzeń seksualnych - proszę:):):)), albo takie Magnum jak Brudny Harry.
To też genialny "kawał żelastwa", ale inny... etos.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Część artystyczna.
Niestety tylko po francusku (coś dla Ossali i innych francuskojęzycznych:):):), pozostali muszą sobie jakoś inaczej spiratować.
Polecam, bo to świetny film!
PS
Pierwsza sekwencja została zerżnięta na chama w "Jack Reacher: Jednym strzałem":(:(:(
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Wielkie dzięki, Dixi, obejrzę na sto procentów :-)
P.S. Pociecha dla nie francuskojęzycznych (choć jeszcze nie oglądałam) - w najlepszych filmach fracuskich niewiele mówią :-)))
...bo za stary jestem... tylko mi partyzantka pozostaje, jakby co... a prawie codziennie przejeżdżam 50 m od budynku, gdzie był przechowywany... :(
co do trepów na szkoleniu wojskowym na studiach, to pełna zgoda... mam tylko szczęście, że głupota nie była połączona ze złośliwością i te najdurniejsze trepiszcza były dość pogodne... zahaczając jedynie o anegdotę, że dzięki jednemu trepowi zobaczyłem na własne oczy, jakiej wielkości jest fala ultrakrótka...:):)
Pzdr,Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
To z "wojska"?:):):)
Jest wiele dowcipów powtarzanych przez wszystkich, ale kilku sytuacji byłem świadkiem.
Szef Szkolenia zapowiadał, że przyjdzie nowy wykładowca - pułkownik:
- Jest bez munduru, ale traktujcie go jako normalnego.
Tenże "normalny" wyznał nam kiedyś, że niezbyt podobały mu się szkolenia medyczne:
- Przychodzi jakiś lekarz i połowę zajęć marnuje na teorię. Po co? Powinien podać podstawowe części składowe człowieka, no głowa, nogi..., a potem zając się praktyką.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
9 Comments
Nareszcie!
18 February, 2017 - 21:08
Lepiej umieć strzelać do wroga lub bandyty, niż - bramki (a potem napie.dalać się z innymi kibicami).
Zawsze to mówiłem:):):)
Dużo bym dał...
18 February, 2017 - 21:13
Pzdr, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Jak się, Hun, zapiszesz do
18 February, 2017 - 21:36
PS
Ja szkolenia wojskowe skończyłem na etapie "wojska", czyli obowiązkowych zajęć w programie studiów.
Z jakimi głupimi "trepami" w randze majora i pułkownika miałem tam do czynienia, długo by pisać (a jeszcze nanegdotki...).
Dali nam raz do rąk, na chwilę, "kałacha" i przekonałem się, że to (oczywiście genialne w swojej prostocie) jednak "śmiercionośne żelastwo" (że odwołam sie do książki "Bellew Zawierucha" Jacka Londona).
Wolałbym mieć jakiegoś westernowego colta z dłuuugą lufą (bez skojarzeń seksualnych - proszę:):):)), albo takie Magnum jak Brudny Harry.
To też genialny "kawał żelastwa", ale inny... etos.
Część artystyczna.
18 February, 2017 - 21:58
Niestety tylko po francusku (coś dla Ossali i innych francuskojęzycznych:):):), pozostali muszą sobie jakoś inaczej spiratować.
Polecam, bo to świetny film!
Pierwsza sekwencja została zerżnięta na chama w "Jack Reacher: Jednym strzałem":(:(:(
Wielkie dzięki, Dixi, obejrzę
19 February, 2017 - 07:57
P.S. Pociecha dla nie francuskojęzycznych (choć jeszcze nie oglądałam) - w najlepszych filmach fracuskich niewiele mówią :-)))
Ossala
Nie przyjmą mnie...
19 February, 2017 - 16:41
co do trepów na szkoleniu wojskowym na studiach, to pełna zgoda... mam tylko szczęście, że głupota nie była połączona ze złośliwością i te najdurniejsze trepiszcza były dość pogodne... zahaczając jedynie o anegdotę, że dzięki jednemu trepowi zobaczyłem na własne oczy, jakiej wielkości jest fala ultrakrótka...:):)
Pzdr,Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Na pokazanie długiej rąk mu
19 February, 2017 - 18:00
PS
No to musisz odkładać na gnata i strzelnicę, albo choćby na samą strzelnicę.
Dozór numer jeden!
20 February, 2017 - 15:22
To z "wojska"?:):):)
20 February, 2017 - 15:39
Jest wiele dowcipów powtarzanych przez wszystkich, ale kilku sytuacji byłem świadkiem.
Szef Szkolenia zapowiadał, że przyjdzie nowy wykładowca - pułkownik:
- Jest bez munduru, ale traktujcie go jako normalnego.
Tenże "normalny" wyznał nam kiedyś, że niezbyt podobały mu się szkolenia medyczne:
- Przychodzi jakiś lekarz i połowę zajęć marnuje na teorię. Po co? Powinien podać podstawowe części składowe człowieka, no głowa, nogi..., a potem zając się praktyką.