To JA wykopałem Komorowskiego ze stołka

 |  Written by polfic  |  48

Witam,

Mógłbym jednak napisać "My obaliliśmy" ale ci co mnie czytają, wiedzą, że nie mogłem się oprzeć takiemu tytułowi. Mój brak skromności ocierający się mocno o fanfaronadę chyba nie jest tajemnicą :)))

Ale jak to pokażę, mam pełne prawo taki tutuł dać.

Otóż, dokładnie 23 października 2014, opracowałem koncepcję odsunięcia Platformy Obywatelskiej od władzy i opublikowałem na Blog-n-Rollu:

http://blog-n-roll.pl/pl/mentalno%C5%9B%C4%87-zwyci%C4%99zcy#.VWKw7FKKKnw

Skrótowo: zaproponowałem powołanie takiegu ruchu: Widzę to jako ruch niesformalizowany, bez struktur, nieco tajemniczy. Funkcjonujący wyłącznie w sieci. Bez stołków, posad, bez polityków, bez celebrytów, tym samym odporny na przejęcie i manipulację. Jako uczestników widziałbym głównie młodzież z nowego pokolenia, ale również tych co nie głosują i oczywiście tych którzy są z nami cały czas. Jak wyjaśnię to potem, jest szansa na to, żeby funkcjonował np. na facebooku jako spora siła mogąca mieć wpływ na decyzję wyborcze.

Jak słusznie zauważycie ruch Pawła Kukiza jest dokładnym odwzorowaniem mojego scenariusza. Oczywiście podobieństwo może być przypadkowe, ale ilość czytających tekst na Blog-n-Rollu, znacząco przewyższa tutejszą normę, więc pozwalam sobie stwierdzić, że jakaś grupa solidnie analizowała moją propozycję. Jako logik wykluczyłbym przypadek - podobieństwo jest zbyt duże i zbyt oczywiste. Właśnie dlatego to opublikowałem, mając nadzieję, że ktoś kto potrafi działać, przeczyta i wdroży. Ja sam, przyznam, na działanie jestem zbyt leniwy.

Jak było tak było, przewidywałem coś takiego: I powiem Wam, możemy wpłynąć na decyzje wyborców, możemy przechylić szalę na naszą stronę. Będzie to siła mająca wpływ na to co się dzieje a jednocześnie niepodatna na wszelkie manipulacje. I zauważcie, dokładnie tak się stało. Andrzej Duda wygrał głosami tej właśnie, zaplanowanej przeze mnie grupy. I nie mogły pomóc manipulacje w postaci "zamachu na Komorowskiego" i inne. Tak jak przewidziałem - byli odporni na te zagrywki.

Cóż .... błyskotliwy umysł jednego prostego chłopaka z prowincji okazał się mocniejszy od całej armii socjologów, psychologów, politologów, analityków, dziennikarzy, manipulatorów, generałów, funkcjonariuszy służb, sportowców, celebrytów i dysponujących miliardami złotych GWien, TVN-ów, Telewizji Publicznych .... Nie pomogły poparcia króla Europy, byłych prezydentów czy ministrów. Nie wierzcie teraz różnym "mądrym", gadającym głowom, którzy będą analizowali wynik na różne strony. To było po prostu i tylko i wyłącznie MISTRZOWSKIE POSUNIĘCIE POLFICA.

Wytłumaczę Wam jak to możliwe. Otóż, umiejętność analizy matematycznej i logicznej nie jest po to, żeby umieć rozwiązywać zadania na maturze; jest po to, żeby je stosować w życiu, że tak powiem, interdyscyplinarnie.

Oczywiście, świetna kampania Andrzeja Dudy i tragikomiczna Komorowskiego miały też wpływ. Ale zauważcie: Tytuł mojej notki "Mentalność zwycięzcy" komponuje ze sposobem prowadzenia kampanii przez Andrzeja Dudę, a Komorowski? Największe błędy zaczął popełniać jak zobaczył efekt mojego scenariusza w I turze. :)))

I jeszcze jedno. Moją koncepcję opracowałem, wtedy gdy zobowiązałem się do pomyślenia o rozwoju tego portalu. Po prostu Was Gospodarzy i piszących tutaj polubiłem, nie wiedzieć czemu cheeky. A może wzmianka ro o długowłosych pianistkach przeważyła smiley i zadziałał efekt motyla. Z tego myślenia wyszedł mi sposób na wygranie wyborów. Tak też bywa. Także, Szanowni Gospodarze, gdyby nie to, że założyliście ten portal, Komorowski byłby dalej Prezydentem. Idąc dalej: spokojnie możecie sobie przy logu napisać: Portal, który obalił Komorowskiego. smiley

Pozdrawiam :)

PS: Może sie okazać, że jednak sfałszują te wybory, ale na to, wybaczcie, już nie mam rady.

5
5 (6)

48 Comments

alchymista's picture

alchymista
Ech, Ty nicponiu! cheeky
Ja Ci odpowiem, skąd się wziął Ruch Kukiza. Nie chcę snuć wizji spiskowych, bo zbyt często towarzyszą one nam, zwolenikom PiS. Prawie się juz do nas przykleiły, choć w takich sprawach jak WSI, lustracja czy dekomunizacja to przecież my mamy rację, a nie zwolennicy Kukiza.

Przyznaje, byłem zaskoczony niezwykłym poparciem dla Kukiza. Tutaj punkt dla Ciebie. może po 10.04 za bardzo "zpisiałem" i "zmoheryzowałem się". W gruncie rzeczy dawniej byłem pre-kukizowcem laugh

A teraz serio. Dlaczego powstał ruch Kukiza?
1. masowe wykształcenie idiotów, którzy mają powierzchowną wiedzę, ale ambicję, aby być kimś więcej - a drogi kariery po prostu brak. Państwo polskie się zwija.
2. rewolucja Kukiza jest na miarę tego masowego wykształcenia - czyli idiotyczna. Sam pomysł JOW to prezent dla partii politycznych oraz lokalnych sitw. Wykształceni idioci zakładają sobie sznur na szyję, a ja bym wolał ich uratować od zbiorowego samobójstwa - patrz tekst Pięć lat w piekle.
3. zaistnienie fantomowej klasy średniej, której poglądy są podobnie głupie, a światopogląd podobnie ograniczony, co poglądy pani Dulskiej. Fantomowość tej klasy polega na tym, że ona próbuje zaistnieć, ale oligarchia skutecznie ją tłamsi, jednocześnie schlebiając jej gustom od ponad 20 lat.
4. zaistnienie komunikacji internetowej - rewolucja blogerska wyniosła na szczyt Lecha Kaczyńskiego, a rewolucja twitterowo-facebookowa wyniosła Dudę i Kukiza. Jaka jest jakościowa różnica? W rewolucji blogerskiej blogerzy wspierali "centralizm demokratyczny". W rewolucji twitterowej obowiązuje zasada reakcji zwrotnej, czyli coś więcej, niż tylko permanentna kampania wyborcza. Ludzie zapragnęli JOW, więc Kukiz postanowił stać się uosobieniem tej idei.
5. Istnieje spora grupa prawicy, która ma "zniuansowany" stosunek do Rosji. Powiedzmy, drobnomieszczański. Nie interesuje ich jakakolwiek "romantyczna" idea Międzymorza czy Prometeizmu. Ich po prostu interesuje własny, spokojny biznesik i obrastanie sadełkiem.
polfic's picture

polfic
Wszystko się zgadza. Dlatego te wszystkie punkty uwzględniłem w analizie. smiley
alchymista's picture

alchymista
Nie tylko Ty masz rozum devil Licho nie śpi!
polfic's picture

polfic
Jesteśmy w takiej sytuacji musimy korzystać z każdej okoliczności, z kazdej szansy, ze wszystkiego. Pewnie to też stąpanie po cienkim lodzie. Ale innego wyjścia nie ma.
Animela's picture

Animela
Pod wszystkimi puntkami podpisuję się oburęcznie!
Plus to, że gdyby nie Kukiz, to Duda wygrałby prawdopodobnie w pierwszej rundzie :)
Tomasz A S's picture

Tomasz A S
prezydent Andrzej Sebastian Duda zostanie.

PS. Jaki procent wyborców Kukiza zagłosował na Dudę? Odpowiesz - znaczący, decydujący - no tak.
A jaki na Komorowskiego? Dla mnie zbyt wielki.
alchymista's picture

alchymista
Votum separatum. Kukiz może przeminie, ale "kukizowość" nie przeminie. To jest zjawisko ściśle związane z mediami społecznościowymi. Minie Kukiz, pojawi się ktoś lub coś innego. Trzeba mieć na to baczne oko. Jeszcze raz polecam mój tekst Pięć lat w piekle. Może piszę zbyt patetycznie, ale w gruncie rzeczy chodzi mi o to, aby Duda nawiązał ścisły dialog z tą grupą wyborców.

Największą wadą Braci Kaczyńskich był nie ich program polityczny - ze wszech miar słuszny - ale hołdowanie zasadzie "centralizmu demokratycznego". To jest już przestarzała idea. Ona będzie jeszcze funkcjonować, ale stopniowo wypiera ją idea "demokracji społecznościowej". Trzeba się trochę posunąć i zrobić jej nieco miejsca - nic więcej. To jest sekret udanego rządzenia Andrzeja Dudy. Program polityczny musi pozostać ten sam i Duda nie powinien udawać, że sprawa WSI nigdy nie istniała.
polfic's picture

polfic
"Jaki procent wyborców Kukiza zagłosował na Dudę? Odpowiesz - znaczący, decydujący - no tak.
A jaki na Komorowskiego? Dla mnie zbyt wielki."

Zgadzam się, że zbyt wielki. Ale ważne, że nie wystarczająco wielki. I to się tak naprawdę liczy.
To jest jednak niewłasciwie postawiony problem. Własciwie by było się zastanowic, jak by zagłosowali gdyby ruchu Kukiza nie było. Max twierdzi, że było by lepiej, ja twierdzę, że byśmy przerżnęli. Jak by było naprawdę - tego nigdy się nie dowiemy.
max's picture

max
Czytam - i mam wrażenie, że "zdecydowanie inny film oglądaliśmy". :)
Elektorat Kukiza to:
a) prawie 10% spadek po Palikocie
b) kilka procent zabrane SLD
c) kolejne kilka procent rozczarowanych lemingów
d) odrobina uszczknięta Korwinowi
e) minimalna ilość zniechęconych pisowców

To typowy elektorat rozczarowanych, ludzie interesujący się polityką okazyjnie, często gęsto głosujący "dla jaj". Nie jest to siła przy pomocy której cokolwiek można budować, za kilka miesięcy nie pozostanie po nich ślad jako po zwartej grupie.

Jeżeli Duda przegra - a jest to możliwe, stanie się tak głównie dzięki radosnej działalności Pawła Kukiza (nie licząc możliwych fałszerstw, które też mogą mieć wpływ). Nikt nie zrobił tyle dla Komorowskiego i Po, co Paweł Kukiz, w toku tej kampanii. Jest albo "pożytecznym idiotą", albo układowym cwaniakiem. 

Słuchajcie, gdyby nie pojawił się Kukiz, aby zaoferować oburzonym polską rzeczywistością wygodniutką alternatywę (z której nic nie wynika!), Duda dostałby o wiele więcej głosów. Z tej prostej przyczyny, że wtedy wszystkie w/w grupy musiałyby od razu przełknąć gorzką dla niektórych pigułkę pod nazwą Andrzej Duda - i zagłosować na jedynego w tej sytuacji anstystemowego kandydata - bądź zostać w domu. A tak - nie tylko Duda nie otrzymał ich głosów, dodatkowo spora grupa po spełnieniu w I turze kukizowo-obywatelskiego obowiązku - została teraz w domu. Tyle, to bardzo proste.

Oddolny ruch społeczny? Nawoływanie się w sieci? Żartujecie chyba, panowie.
Za każdą kampanią stoją potężne pieniądze, bez pieniędzy kampanii nie ma. Skąd, pytam, fundusze na kampanię pana Kukiza? Wyborcy się zrzucili, tak? No proszę, nie bądźmy skrajnie naiwni. Może lepiej zapytajmy Pawła o jego dobrego kumpla Schetynę.
Dalej - kampania to też media. Gdyby nie nachalny lans w mediach, gdyby nie pokazywanie Kukiza gdzie tylko się dało, od Wojewódzkiego do Olejnik - pies z kulawą nogą nie oddałby głosu na "antystemowego" kandydata. Czy my rzeczywiście śledziliśmy tę samą kampanię? Nie pamiętacie, że ludziom codziennie wyskakiwał Kukiz, z każdego telewizora, z każdej szafy?

Fakt, że ten człowiek, kilka lat temu lojalny artystyczny pretorianin systemu, o wątpliwej proweniencji, kiepskich umiejetnościach oratorskich, bez programu, bez żadnego pojęcia o gospodarce, o polityce - dostał 20% - to przeraża. Pokazuje siłę mediów oraz brak rozeznania i lekkomyślność co 10-go obywatela tego kraju.

Czy naprawdę sądzicie, że politykę robi się na facebooku i twitterze? Nie - media interjetowe służą kanalizacji utyskiwać niezadowolonych, tworzą złudzenie strefy wolnego słowa. Nie przekłądają sięna nic. I dlatego też są tolerowane oraz względnie wolne od cenzury.

O skuteczności "operacji Kukiz" świadczy nie tylko wynik wyborów, ale też to, że nawet tutaj, na naszym portalu - pan Paweł znalazł wielu "sympatyzujących".

Oni kłamali, kłamią i kłamać będą. A my nie dajmy się robić na szaro, robić w Kukiza.

pozdrawiam

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
polfic's picture

polfic
Nigdy nie napisałem, że popieram Kukiza. Natomiast, skąd wiesz, że ruch z Kukizem to nie był "nasz" ruch? Czytałem w "WSieci" (chyba), że Kukiz zapewnił smsem Dudzie udzial swoich ludzi w kampanii przeciwko Komorowskiemu przed II turą.
Jakość wyborców Kukiza jest bez znaczenia dla wygranej, ale to oni przechylili szalę. Czy tego chcesz czy nie. Ja znam ich trochę i nie mam tak złego zdania o nich.
max's picture

max
Użyłem słowa "sympatyzować". :)

Skąd wiem?
Przecież napisałem wyżej - skąd pieniądze na kampanię?
A skąd nagła popularność Kukiza w różnych TVN-ach?

Tego typu "fenomeny" nie biroą się znikąd. Pamietasz Palikota 4 lata temu? Zastosowano bardzo podobny mechanizm pompowania kandydata - pozornego outsidera.

Nic nie wiem o tym, żeby Kukiz "pożyczył" swoich ludzi - ale jeśli tak by miało być i informacja przeciekłaby do wiadomości publicznej - byłoby to dla Kukiza bardziej "zabójcze", niż otwarte wezwanie do poparcia Dudy. A od tego ostatniego migał się jak mógł, wychodząc ze słusznego skądinąd założenia, że części jego elektoratu bardzo się to nie spodoba. Interes własny ponad interes Polski - z drugiej strony. Tak więc, nie bardzo chce mi się w podaną "wSieci" informację wierzyć.

Ja nie oceniam wyborców Kukiza ani źle, ani dobrze. Stwierdzam fakt: skąd się wzięli, jakie były ich wcześniejsze sympatie oraz konstatuję, że co dziesiąty Polak coś tam chciałby zmienić, ale na wybory idzie oddając głos impulsywnie i bezrefleksyjnie, wcześniej "urobiony" mediami.

Czemu bezrefleksyjnie?
1. Program Kukiza - brak.
2. Osobowość i charyzma Kukiza - średniej klasy oferta.
3. Wiarygodność kandydata - wątpliwa.

No ale jak TVN powiedział, że jest antysystemowy: dobra nasza, idziemy, byle nie na Bronka no i broń Boże na Dudę (jak to miło, że nie muszę na tego pisiora, za którym stoi Kaczor).
 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
polfic's picture

polfic
Życie nie jest takie piękne i daje nam tylko oręż do walki zgodny z Twoimi przekonaniami i Tobie pasujące. Trzeba czasami walczyć czyms co Ci nie pasuje ale pojawiło sie pod ręką.
max's picture

max
Nie musisz mnie do pragmatyzmu namawiać :)
Jak widzisz, bawię się w demokrację, choć uważam ten ustrój za fatalne rozwiązanie. Ale nie zmienię go, nie mam jak. Przynajmniej na razie. :)

Tym niemniej, popularność marcowych fiołków typu Palikot czy Kukiz, to zły znak.

Kampanie wyborcze w demokracji to w ogóle paskudna sprawa. Nawet najlepsi kandydaci, kompetentni, z dobrymi intencjami, zmuszeni są uciekać się do populistycznych chwytów i serwować przekaz na poziomie dostępnym dla większości wyborców. A ci, z kolei, nie są szczególnie bystrzy, nie są zbyt dociekliwi ani wyrafinowani - trzeba jednak do nich dotrzeć. Czyli - mamy do czynienia z festiwalem swoistej hipokryzji, choćby i w dobrej wierze urządzanym.

pozdrawiam :)

 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
polfic's picture

polfic
I jeszcze jedno. Z całym szacunkiem, nie potrafisz się wczuć w uczucia ludzi. Co innego jest odejść do dotychczasowych idoli i zagłosować na dotychczasowego wroga. Co innego JEDNAK mieć stację pośrednią. Jak już się powiedziało A i odeszło od PO, trudno już wrócić do starego idola, wtedy jest dużo łatwiej w głowie przekonać siebie do zagłosowania na dotychczasowego wroga. Uwierz mi.
max's picture

max
Polficu - ja się właśnie wczułem. Spójrz, co pisałem o "wygodnej alternatywie".
Tylko Ty do ich rozterek podchodzisz empatycznie, dla mnie są one świadectwem słabości. :)
Powtórzę jeszcze raz - gdyby nie alternatywa w postaci Kukiza, musieliby  od razu wybierać, wóz albo przewóz i zaręczam Ci - Dudzie wyszłoby to na lepsze. Przez kilka misięcy kampanii daliby sobie radę z przykrym dysonansem poznawczym i zaakceptowali, że nie taki Duda czarny jak go PO maluje. Kukiz był tutaj super wygodnym kompromisem.

No i - prawie im się udało Dudę zneutralizować. Ale prawie - robi różnicę. :)

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
polfic's picture

polfic
Jak tam było tak było. Ważne, że do przodu. Już się chyba nic nie zmieni po ostatnich danych. No i .... Putin pogratulował, więc chyba sie pogodzili.
Ale wiesz ... nie zabieraj mi dobrego samopoczucia, które wyraziłem tą notką laugh

Update: Wolę pozostac z wiarą, że do przegranej Komorowskiego najbardziej przyczyniły się te dwie długowłose pianistki, które tak pięknie opisywał RO. A co? laugh
max's picture

max
Do przodu, do przodu - ani dziś, ani jutro nie chce mi się polemizować, teraz to bym i węża do piersi przytulił. :)
Zostawmy sobie kukizowców i jego samego na kiedy indziej. :)
Cieszmy się, już chyba naprawdę można. :)

Bo Władimir Władimirowicz nie myli się nigdy, jak wiadomo. :)

Na interii podają 52,17% z 49/51 obwodów.
Na stronie PKW tylko 46/51 i 52,46% dla Dudy. 
:D

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Szary Kot's picture

Szary Kot
z tym przytulanym wężem jest coś na rzeczy. Wprawdzie napawam się ichnia paniką i wściekłością, ale mam tak dobry nastrój, że każdego, jak nie do piersi, to po głowie pogłaskać.
Najwyżej niektórych z politowaniem devil
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
alchymista's picture

alchymista
Przepraszam za kryształek mrozu, ale zastanawiam się, czy DUda z Putinem spotkają się w Mińsku, czy może już w Smoleńsku.

Módlmy sie, aby DUda żadnych umizgów do Putina nie robił, bo Putin bardzo tych umizgów teraz potrzebuje. Niech sie Władymir Władymirowicz określi. Choć z góry mozna zakładać, że będzie chciał DUdę wy...władimirować.
max's picture

max
Spokojnie. :)
Żartem przecież pisałem. :)

Oczywiście, i należy być na to przygotowanym, że na Dudę niebawem sypnie się lawina krytyki - za wszystko i za nic. Co ciekawe, część tej krytyki będzie generowana przez "prawdziwie prawicowe" kręgi.

Mógłbym Ci wkleić, dla równowagi, cytaty z rosyjskich gazet, gdzie boją się Dudy jako zwolennika konfrontacji z Rosją. Ale przepadły mi, a piszę w biegu. :)

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Szary Kot's picture

Szary Kot
Zawsze wiedziałam, że skromność to Twoje drugie imię cheekycool

Przy ocenie kukizerian, jak ktoś ich zabawnie nazwał na tt, zgadzam się z opinią Maxa. To nie jest jednorodna grupa, ich zachowania nie sposób przewidzieć, a na Dudę głosowali w dużej części dlatego, że zawiedli się na tak chwalonej do niedawna PO, do tego jeszcze sporo z nich (ok. 40%) wróciło w II turze na Komora łono...
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
polfic's picture

polfic
Moich Kukizowców będę bronił jak niepodlegości, w komplecie dwóch poszli karnie i zagłosowali na Dudę w II turze smiley
Szary Kot's picture

Szary Kot
potwierdzają.....
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
polfic's picture

polfic
Piszą, że 60 % więc nie takie wyjątki.
A poza tym, jakoś to: "bezpieczniej byłoby 70 senatorów  i 263 posłów" trzeba będzie osiągnąć.
katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
rację masz, Kotko, co do Kukizerian, rację ma także Max!
Gdyby "wewistocie" Kukiz  przekazał głosy "swego" elektoratu Dudzie, to jakże inaczej wyglądałby wynik głosowania w Kopenhadze. Tu przecież w pierwszej turze Kukiz "dostał" ponad 41,5% głosów, Bul - blisko 24%, a Duda niecałe 15% głosów. W drugiej turze natomiast 55,6% głosów "zebrał Bul", a reszta czyli 44,4% przypadła Dudzie.
W liczbach bezwzględnych - na Dudę w I turze głosowało 270, w II - 745 osób
na Kukiza w I turze głosowało 781 osób,
na Bula w I turze - 449 osób, w II - 933.
Jeśliby Kukiz "przekazał" głosy swoich wyborców Dudzie, to Ten - w II turze powinien mieć poparcie ponad tysiąca osób.
A jak widać  -  Bul zdobył ponad 900 głosów ("zyskał" ~500, ściśle - 484 głosy), natomiast Duda - tylko 475 głosów.
Tak więc o poparciu Dudy czy Bula decydowali wyborcy,a nie "poparcie" przez Kukiza.
Serdecznie pozdrawiam.

 
polfic's picture

polfic
Z tych liczb wynika raczej, że to ja mam rację smiley
polfic's picture

polfic
Zostawmy to. To nie dzień na takie dywagacje. OK? smiley
Recenzent JM's picture

Recenzent JM
"Andrzej Duda wygrał głosami tej właśnie, zaplanowanej przeze mnie grupy."

Powiem szczerze - jestem trochę zdezorientowany. Cały czas myślałem, że oddany na Andrzeja Dudę mój głos i głosy mojej rodziny miały jakieś znaczenie, a tu klops. Okazuje się, że owszem, mogły mieć, ale pod warunkiem, że nas też "zaplanowałeś" do tej grupy. Teraz jestem w rozterce. Napisz - zaplanowałeś nas, czy nie? - bo nie wiem, czy po oficjalnym ogłoszeniu wyników wypada nam uczcić zwycięstwo AD szampanem.

Serdecznie pozdrawiam
polfic's picture

polfic
Ty jesteś nasz i myślący. W stosunku do Ciebie nie mogłem nic "planować" :)
Recenzent JM's picture

Recenzent JM
No to kamień z serca - czyli, że wstawiam szampan do lodówki. Ponownie pozdrawiam
polfic's picture

polfic
Nie bierzcie tego tekstu aż tak poważnie smiley
Waldemar Żyszkiewicz's picture

Waldemar Żyszkiewicz
W marzeniach moich nadymam się, jak mogę. Poniekąd czuję się Mojżeszem...

(Zgadnijcie, kto tak powiedział, Koteczki :)

Polfic (15:33)  - Nie bierzcie tego tekstu aż tak poważnie

I vice versa :)

Pozdro,

Waldemar Żyszkiewicz

katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
(czyli za, a nawet przeciw) "bierzemy" Ciebie, Polfiku wink!
Ale dziś -
"To szczęśliwy dzień, dziękujmy Panu za pogodę,
To szczęśliwy dzień i dla Pana przeżywam go" (drugi dzień Zielonych Świąt, czyli Zesłania Ducha Świętego)
"To szczęśliwy dzień, w nim wszystko będzie dobrze
Żyjąc w każdym dniu słowem które daje Pan".
Najserdeczniej pozdrawiam!
 
polfic's picture

polfic
Poważnie i z przymrużeniem oka? Czyli tak jak lubię :)
Recenzent JM's picture

Recenzent JM
Drogi polficu!
Mam nadzieję, że to "poważnie" - nie było do mnie, bo ja, tak poważnie, to akurat dzisiaj nie potrafię na poważnie.

Ale jak zwykle pozdrawiam
polfic's picture

polfic
Ojjj ... okazało się, że nie jestem taki bystry jak mi się wydawało :)
ro's picture

ro
Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że moje wspaniałe koleżanki przyczyniły się do zwycięstwa Andrzeja Dudy!
laugh
Szary Kot's picture

Szary Kot
Efekt motyla. Czasami nie wiesz, że coś tam, co dla żartu powiesz, może mieć aż takie następstawa! laugh
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Tak to bywa. A zabawnie jest jak coś samo się przekręci.
Taki Archimedes dajmy na to: zażywał chłopina kąpieli i nagle zobaczył, że wanna jest dziurawa.
-Przecieka! - zawołał.
A niedosłyszaca siostra (u której balnearum często zażywał) podchwyciła:
-Eureka? Znowu coś wymyśliłeś?!
No i co miał biedaczysko zrobić? Musiał odkryć to swoje prawo...

 
polfic's picture

polfic
W sumie to Twoja zasługa. A raczej męskiej skołonności do patrzenia na ... koniec dziewczęcych włosów. smiley (długich dodajmy, bardzo długich) smiley
polfic's picture

polfic
Ro, Ty mi tu nie mrugaj, tylko sobie przypomnij inne historie z udziałem pięknych pań i instrumentów muzycznych. Pogonimy Platformę na jesień z marszu laugh
krisp's picture

krisp
Drogi polficu. Myślę, że powinieneś dopuścić mnie do komitywy w kwestii wykopania pana p.Rezydęta Komorowskiego z urzędu w ubiegłą niedzielę, a to na okoliczność mego niekwestionowanego (oczywiście przeze mnie devil ) wkładu w tym zbożnym dziele.

Jakiś czas temu znalazłem na Frondzie artykuł o jakimś nobliwym francuskim (?) zakonniku (imienia oczywiście nie pamiętam, taka starcza skleroza) , który polecał, by wszystkie trudne i nie rozwiązywalne po ludzku sprawy, polecać Panu Jezusowi z zawołaniem: Panie Jezu, Ty się tym zajmij ! Skorzystałem z rady zakonnika i zacząłem polecać takie właśnie sprawy Jego pieczy, jako że w dorosłym życiu w naszej Ojczyźnie spraw trudnych, skomplikowanych, nie mówiąc już o tych po ludzku beznadziejnych, wcale nie brakuje. Efekt? W moim życiu wiele spraw się uładziło (lub zaczęło uladzać), więc mając bezpośrednie dowody na Pana Jezusową interwencję, sprawę wyborów prezydenckich nieśmiało poleciłem Panu Jezusowi również, jeśli była by zgodna z Bożym  Zamiarem. No i widzisz, co się porobiło? Mamy NASZEGO PREZYDENTA. Czyż więc nie mógłbym (i tu z zażenowaniem podnoszę do góry paluszek) prosić o dokooptowanie mnie do grona autorów tego sukcesu?

Polecam się łaskawej pamięci w rzeczonej sprawie.

Pozdrawiam

krisp
polfic's picture

polfic
Ależ, z największą przyjemnością :)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>