Seremeta Kompedium Smoleńskie

 |  Written by geoal  |  6
Katastrofa Smoleńska czyli celowo stworzona zakładka na oficjalnej stronie internetowej Naczelnej Prokuratury Wojskowej, którą w czerwcu 2012 roku określano jako

"swoiste kompendium dotyczące śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, które prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.Głównym pomysłodawcą oraz inicjatorem jej stworzenia na stronie internetowej NPW jest prokurator generalny Andrzej Seremet, który zatwierdził też jej ostateczny kształt"

Jednym słowem, ktokolwiek poszukuje oficjalnych i nieprzekłamanych informacji powinien zajrzeć do źródeł

"Głównym celem utworzenia tego rodzaju zakładki jest usystematyzowanie informacji dotyczących śledztwa smoleńskiego przekazywanych dotychczas opinii publicznej w formie komunikatów, odpowiedzi na pytania dziennikarzy, konferencji prasowych, briefingówitp., a tym samym wyjście naprzeciw oczekiwaniom przedstawicieli mediów oraz zwykłych obywateli zainteresowanych tym zagadnieniem. Informacje, które zawiera zakładka, będą na bieżąco aktualizowane - adekwatnie do postępów toczącego się śledztwa -tłumaczy kpt. Marcin Maksjan z NPW"

Sprawdzamy, dział Konferencje prasowe

14. 16 stycznia 2012 roku – poświęcona uzyskanej opinii tzw. „fonoskopijnej” z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie;
15. 16 kwietnia 2012 roku – poświęcona realizacji rosyjskich wniosków o pomoc prawną;
16. 18 września 2012 r. – poświęcona czynnościom Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w przedmiocie ekshumacji zwłok 6 ofiar katastrofy smoleńskiej;
17. 27 czerwca 2013 r. – poświęcona przedstawieniu aktualnego stanu śledztwa dotyczącego katastrofy samolotu Tu-154 M nr 101, zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 r., ze szczególnym uwzględnieniem wyników badań próbek zabezpieczonych na przełomie września i października 2012 r. w Smoleńsku.
18. 7 kwietnia 2014 r. – poświęcona przedstawieniu aktualnego stanu śledztwa dotyczącego katastrofy samolotu Tu-154 M nr 101, zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku,
ze szczególnym uwzględnieniem wniosków wynikających z opinii wydanych przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji.

Po jednej konferencji prasowej w latach 2013-14 oraz aż trzy w 2012, nie rozpieszczają prokuratorzy opinii publicznej. Zaraz, 2012 rok czyżby jesień tamtego roku nie była gorącą za sprawą redaktora Gmyza?

5.12.2012. Jerzy Artymiak, szef Naczelnej Prokuratory Wojskowej powiedział dzisiaj, że niektóre urządzenia wykryły cząsteczki trotylu na Tu-154. "Co nie oznacza, że z całą pewnością mamy do czynienia z materiałami wybuchowymi"- dodał.

Kto by dziś pamiętał czy to była konferencja prasowa, spotkanie w sejmie czy nic nie znacząca wypowiedź do mikrofonu przechwyconego na ulicy szefa NPW, który też jest autorem tego zdania:

– Uprzejmie informuję, iż prokurator generalny pan Andrzej Seremet na mój wniosek odwołał z dniem 17 czerwca 2013 r. płk. Zbigniewa Rzepę z funkcji rzecznika prasowego NPW –poinformował w lakonicznym komunikacie płk Jerzy Artymiak, szef NPW

23 czerwca 2012 rusza kampania związana z nową stroną internetową, 17 czerwca 2013 odwołany rzecznik, . O co tu chodzi?. Otóż ważne jest uzasadnienie odwołania:

Nie jest jednak tajemnicą, że polityka informacyjna NPW po katastrofie smoleńskiej nie była mocną stroną śledczych, którzy raczej niechętnie i oszczędnie dzielili się swoją wiedzą z opinią publiczną.

I wszystko jasne, pierwsze miesiące funkcjonowania serwisu nie zadowoliły decydentów więc zarządzono nowe otwarcie, przez następny rok był czas na nadrobienie zaległości, poprawienie polityki informacyjnej.
Zajrzyjmy do opisu pozyskanych Opinii i ekspertyz, wszak to bardzo ważne i ściśle reglamentowane materiały , w końcu aż tak dużo ich nie było:

1. opinia biegłych z Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii w Warszawie z dnia 18 czerwca 2010 r ...
2. opinia biegłych z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN w Warszawie (postanowienie z dnia 21 maja 2010 r.) ...
3. Ekspertyza firmy SmallGIS z Krakowa, dotycząca zdjęć satelitarnych Lotniska Siewiernyj ...
4. Ekspertyza techniczna firmy ATM z dnia 15 lipca 2011 r. dotycząca badania i analizy zapisów rejestratora parametrycznego ...
5. Opinia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z dnia 19 lipca 2011 r. dotycząca badania sprzętu elektronicznego ...
6. opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dr Jana Sehna w Krakowie z dnia 23 grudnia 2011 roku w zakresie odczytania cyfrowej kopii zapisu z rejestratora fonicznego CVR
7. w dniu 15 grudnia 2011 roku, z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wpłynęła opinia sądowo-medyczna (poekshumacyjne) dotycząca Zbigniewa Wassermanna...
8. w dniu 18 września 2012 roku, z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, wpłynęły opinie sądowo-medyczne...
9. W dniu 18 lutego 2013 roku, wpłynęły z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu ...
zapis z rejestratora fonicznego CVR (45 MB)
suplement do zapisu z rejestratora fonicznego CVR


Przyznam że zwątpiłem patrząc na ten wykaz, aż musiałem ponownie zajrzeć na oficjalną stronę zespołu Laska, gdzie jakiś koleś pisze o „Prospekcji terenowej miejsca katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem z użyciem metod stosowanych w archeologii”, którą miał jakoby wykonywać jesienią 2010 roku w ramach wniosku o pomoc prawną, wystosowanego przez WPO w Warszawie do prokuratury rosyjskiej. Postanawiam zaufać wujkowi google, który wręcz podaje mi linki do kilku tomów tego dokumentu, opublikowanego przez Nasz Dziennik. To WPO w Warszawie i prokuratorzy-referenci nie poinformowali Naczelnej Prokuratury Wojskowej o wpłynięciu takiej opinii w grudniu 2010r, od czasu zmiany płk Rzepy nie zaktualizowano tego wpisu?.

Kojarzę także kilka komunikatów NPW z przełomu 2013/14 roku dotyczących opinii SWW, wykonującego "analizy teledetekcyjne zobrazowania i ortofotomapy satelitarnej ...", ba nawet 13.01.2014 pojawia się link wyjaśnienie do opinii SWW  więc chyba taka opinia SWW jednak wpłynęła. Czy za dużo wymagam, by po 7 miesiącach od otrzymania dokumentu odpowiednia informacja znalazła się w odpowiedniej szufladce, spełniając wymóg "usystematyzowania informacji dotyczących śledztwa smoleńskiego przekazywanych dotychczas opinii publicznej w formie komunikatów", na bieżąco?.

Aż nie śmiem zapytać o te pozyskane opinie, omawiane przy okazji jedynej w tym roku konferencji prasowej poświęconej "ze szczególnym uwzględnieniem wniosków wynikających z opinii wydanych przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji", wszak to zaledwie 3 miesiące, więc administrator strony ma prawo nie wyrobić się z robotą.

W chwili obecnej obietnice Prokuratora Generalnego A. Seremeta stworzenia kompendium prac prokuratury dotyczących śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej sprowadzają się w zasadzie do 27 podstron posortowanych czasowo komunikatów NPW, bez jakiegokolwiek narzędzia ułatwiającego sortowanie i wyszukiwanie wg. zadanych kryteriów. Dodajmy do tego Interpelacje i odpowiedzi czyli wykaz zapytań poselskich (data, poseł pytający, osoba odpowiadająca) bez podania linków do oficjalnych dokumentów sejmowych, nie mówiąc o skrótowym podaniu tematu zapytania. Znów wujek google ma zastępować "wizję Seremeta".

Komunikat Naczelnej Prokuratury Wojskowej
27.09.2012
Mając na uwadze dzisiejsze doniesienia medialne wskazujące, że prokuratura wojskowa nie wykluczaprzeprowadzenia jeszcze 15 ekshumacji zwłok ofiar katastrofy samolotu Tu-154M 101, informujemy, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, podjęła decyzje o wykonaniu tylko 4 ekshumacji, które mają odbyć się do końca tego roku. Ponadto, rozważana jest zasadność dwóch wniosków o ekshumacje złożonych przez rodziny ofiar katastrofy.
W świetle powyższej informacji, dzisiejsze doniesienia w tej sprawie są całkowicie nieuprawnione i niepoparte żadnymi faktami, a nadto godzą w dobra osobiste ofiar katastrofy oraz ich rodzin.

Płk Zbigniew Rzepa
Rzecznik prasowy NPW


Jeśli to nie jest sprostowanie to nie wiem co prokuratorzy rozumieją pod tym pojęciem, zapewne sami mają problemy z określeniem tego wybranego komunikatu, gdyż na wszelki wypadek dział Sprostowania pozostał pusty. Dwa lata funkcjonowania pustej zakładki?. Internetowi giganci, nie można im odmówić przenikliwości w momencie określania przyszłych treści, kiedyś w przyszłosci będzie jak znalazł. Tylko jak nazwać tytuł i treść komunikatu rozpoczynającego się od słów

Sprostowanie
30.03.2012
W związku z publikacją w tygodniku „Gazeta Polska” z dnia 28 marca 2012 r. artykułu pt. „Smoleńsk: Prokuratura ukrywa dowody” autorstwa Leszka Misiaka i Grzegorza Wierzchołowskiego informuję, że zarówno sam tytuł artykułu, jak i tezy zaprezentowane w tym artykule są nieprawdziwe....




"Ja tu widzę niezły burdel", chciałoby się powiedzieć za klasykiem. Dajmy jednak autorom szansę.
Gdybyśmy chcieli poznać tematy interesujące stronę rosyjską to mamy pełny wykaz czyli 28 dat i to wszystko. Nie można jednak narzekać, dział "Wnioski o pomoc prawną skierowane do Federacji Rosyjskiej" to wykaz 24 dat, tylko dat.
Dziękujemy Panowie Prokuratorzy, bardzo pomocne.

"Przedmioty zabezpieczone na miejscu katastrofy" są jak krowa, która gdy dużo muczy to mało mleka daje. Na miejscu katastrofy zabezpieczono głównie dokumenty w 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego w Warszawie, tylko czy tam jest wrakowisko?. Za duże oczekiwania, pod tym szumnym hasłem prokuratorzy WPO rozumieją "dowody rzeczowe", też interesująca sprawa, może mamy lewe skrzydło, albo chociaż polski rejestrator ATM-QARR?. Ależ skąd, na pocieszenie strona polska posiada nośnik dzwięku magnetofonu pokładowego samolotu JAK 40 nr 044 oraz "telefony komórkowe, aparaty fotograficzne, kamery i inne urządzenia odnalezione i zabezpieczone w toku oględzin miejsca katastrofy, a przekazane przez Stronę Rosyjską". Całkiem ciekawe, a co z telefonem satelitarnym?. To może jak jest z bronią, kamizelkami, przecież nie zaliczono ich do "Rzeczy osobistych ofiar katastrofy". Nie dowiemy się z "wizji Seremeta", pozostaje google.

Zapowiadanych "odpowiedzi na pytania dziennikarzy" nie udało mi się zlokalizować, lecz przecież obiecywał to człowiek zapewniający, że wszelkie informacje "będą na bieżąco aktualizowane". Choć być może źle odczytałem tę wypowiedź kpt Maksjana, dopisane jest tam słowo "adekwatne", być może wskazane powyżej braki nie są adekwatne, cokolwiek to słowo znaczy.      
Czy istniejąca organizacja tego serwisu internetowego i jego ostateczny kształt stanowi realizację wizji prokuratora generalnego?. Przecież to jest kolejna katastrofa smoleńska. Rzepa odszedł, następcy nadal nie ma, więc p.o. ppłk Janusz Wójcik śpi spokojnie, on tylko od roku tymczasowo pełni obowiązki. Jednak pod numerem 721-810-611 nadal funkcjonuje kpt. Marcin Maksjan, obiecujący nam te gruszki na wierzbie.

Aby nie kończyć w tak minorowym nastroju, gdy oszołomstwo smoleńskie potrakuje wskazane braki informacyjne za próbę mataczenia, ukrywania faktów i informacji, należy pokazać inny przykład wskazujący na problemy z aktualizacją podstawowych danych przez instytucje rządowe. Skoro przywołana została już strona internetowa Zespołu Laska, przykładającego osobiście wielkie znaczenie do procesu pełnego i wyczerpującego informowania społeczeństwa. Na kolejnych posadach oczywiście, w tym w podstawowym miejscu pracy czyli PKBWL, której strona internetowa prezentuje podstawowe akty prawne, stanowiące podstawę do funkcjonowania tej instytucji, regulujące też jej metody pracy. Każdy raport wstępny oraz końcowy zdarzenia, incydentu czy wypadku lotniczego od końca 2010 roku powołuje się na Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 996/2010 z dnia 20 października 2010r., w sprawie badania wypadków i incydentów w lotnictwie cywilnym oraz zapobiegania im, uchylające dyrektywę 94/56/WE. Ten ważny dokument był omawiany po raz pierwszy w tekście Dwa oblicza Laska, opublikowanym 16.03.2014r, w którym znalazł się komentarz autorski:

@ALL
Zapomniałem w tekście notki wspomnieć, iż na oficjalnej stronie PKBWL w dziale ROZPORZĄDZENIA
http://pkbwl.mir.gov.pl/2-48230021d4bcd.htm
próżno szukać tego dokumentu z 16.11.2010, wszystkie inne akty prawne są poprawnie podlinkowane. 3,5 roku i sekretarz PKBWL Agata Kaczyńska ma problemy z aktualizacją strony o podstawowy dokument prawny?. Faktycznie jest zarobiona, wszak wymieniona jest pod pozycją 3c) ZARZĄDZENIA NR 28 PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 9 kwietnia 2013 r. Tak ciężko pogodzić obowiązki na dwóch etatach?.
GEOAL17.03 13:01

 
Po odczekaniu niezbędnego czasu, aby nie było że ktoś wie lepiej, pojawiła się informacja o istnieniu tego aktu prawnego. Jednak w odróżnieniu od pozostałych trzech dokumentów, w tym o 10 miesięcy wcześniejszego Zarządzenia Ministra Transportu z dnia 12 listopada 2008 r. w sprawie regulaminu działania Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych z 20.01.2010 Parlament Europejski został potraktowany per noga i PKBWL nie umieścił treści tego dokumentu.


Czyżby Agata Kaczyńska była nadal "zarobiona" w ramach Zespołu Laska, że nie potrafi wywiązać się ze swych obowiązków, a przecież wystarczyło rzucić okiem do mojej notki, która być może zainspirowała do wspomnienia o tym akcie, jest też Urząd Lotnictwa Cywilnego, choć w prezentowanym tam gąszczu przepisów trudno odnaleźć ten właśnie tekst. PKBWL też nie odnalazł?. W źródłach notki jest link, zapisywać skoro jeszcze można, ze stron infor już zniknął. Zamiast tego mamy licytowanie się: 

- Coś ty powiedziała, burdel to wy macie w tym swoim Archeo.

żródła:
http://naszdziennik.pl/polska-kraj/2028.html
http://faktysmolensk.gov.pl/aktualnosci/polski-archeolog-przeciwko-naduz...
http://pkbwl.mir.gov.pl/2-48230021d4bcd.htm
http://www.infor.pl/download/site/pl/oj/2010/l_295/l_29520101112pl003500... / już nie aktywny link, choć w marcu 2014 korzystałem z niego/
http://www.ulc.gov.pl/_download/prawo/prawo_miedzynarodowe/rozp_996_2010...
5
5 (2)

6 Comments

geoal's picture

geoal
5.04.2011-
Skierowany do Danii wniosek o pomoc prawną w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej dotyczy kwestii technicznych związanych z funkcjonowaniem telefonu satelitarnego na pokładzie Tu-154M - poinformowała dzisiaj Naczelna Prokuratura Wojskowa.
Wniosek do Królestwa Danii, jak ujawnił rzecznik prasowy NPW płk Zbigniew Rzepa, został wysłany przez polską stronę w końcu stycznia bieżącego roku. O wystosowaniu tego wniosku prokuratorzy mówili w miniony piątek na konferencji prasowej podsumowującej rok śledztwa smoleńskiego. Nie podali jednak wtedy, jakich kwestii ten wniosek dotyczył.


czyli nie strona zaaprobowana przez prokuratora generalnego a wujek google źródłem wiedzy o katastrofie smoleńskiej
 
polfic's picture

polfic
Ciekawe czy była jakaś odpowiedź :)
geoal's picture

geoal
Należałoby szukać, ale nie na stronach NPW, które choć skromne to mogą zainspirować, np. cytowane ilości wniosków o pomoc prawną do Rosji i z Rosji (katastrofa miała mniejsce w Smoleńsku, więc można oczekiwać wzmożonego zainteresowania tamtym terenem przez polską prokuraturę). ND w styczniu opublikował takie zestawienie Rosyjski drenaż, zacytuję

Rosja skierowała do Polski więcej wniosków o pomoc prawną w sprawie katastrofy smoleńskiej, niż polska prokuratura wysłała do Moskwy. Do Federacji wyekspediowaliśmy znacznie więcej tomów akt, niż sami dostaliśmy. Polscy śledczy podkreślają, że wciąż brakuje im wielu istotnych dokumentów.
Do Federacji Rosyjskiej skierowano 23 wnioski o pomoc prawną – mówi „Naszemu Dziennikowi” rzecznik prasowy naczelnego prokuratora wojskowego ppłk Janusz Wójcik.
Do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło łącznie 25 wniosków o pomoc prawną ze strony rosyjskiej, mających związek z postępowaniem dotyczącym katastrofy smoleńskiej – informuje prok. Wójcik.
W wyniku realizacji wniosków o pomoc prawną WPO w Warszawie otrzymała 93 tomy materiałów z Federacji Rosyjskiej, a w wyniku realizacji wniosków o pomoc prawną WPO w Warszawie przekazała 133 tomy materiałów do Federacji Rosyjskiej – dodaje prokurator.
Objętość tomów jest standaryzowana i zasadniczo nie różnią się one wielkością.
– Świadczy to tylko o tym, że to nasze śledztwo prokuraturę męczy, natomiast Rosjanie do swojego śledztwa biorą wszystkie nasze dokumenty– ocenia mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik kilku rodzin ofiar tragedii
.

i jeszcze jeden, dość szokujący fragment, wart przypomnienia

W lutym zeszłego roku natomiast przekazano do Rosji dokumentację zawierającą dane pilotów tupolewa. – Wśród przekazanych materiałów znalazła się m.in. dokumentacja dotycząca danych genealogicznych załogi samolotu Tu-154M – informował prok. Marcin Maksjan z NPW.
– Można odmówić udzielenia takiej pomocy jedynie w przypadku uznania, że jej udzielenie mogłoby naruszyć suwerenność, bezpieczeństwo, porządek publiczny lub inne podstawowe interesy państwa. W tym przypadku taka okoliczność nie zachodziła, więc te dane zostały przekazane – tłumaczył przy tym.

polfic's picture

polfic
O tych sprawach to pamiętam.
Ale to mnie zaciekawiło:
"Można odmówić udzielenia takiej pomocy jedynie w przypadku uznania, że jej udzielenie mogłoby naruszyć suwerenność, bezpieczeństwo, porządek publiczny lub inne podstawowe interesy państwa."

Z tego co wiem, to Rosja nie odpowiedziała na wszyskie wnioski z Polski.
I tu dochodzimy do interesujących wniosków:
- suwerenność - no chyba suwerenności Rosji nie zagrażamy,
- bezpieczeństwo - też chyba nie,
- porządek publiczny - to już na pewno nie,
- nne podstawowe interesy państwa - oooo... tu jest punkt właściwy - ujawnienie zamachu jak najbardziej zagraża interesom państwa rosyjskiego.

:)
 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>