Bo oto znowu nadchodzi weekend, kiedy musimy - jak co roku - zmienić czas z zimowego na letni, a jesienią oczywiście przyjdzie moment zmiany czasu letniego na zimowy. ;-)
Niby nic wielkiego i wszyscy zdążyliśmy się już do tego corocznego rytuału przyzwyczaić – tak że nawet nie przychodzi nam do głowy zapytać
– p-o c-o t-o r-o-b-i-ć?
I czy zawsze tak było?
Otóż nie zawsze – regularne zmienianie czasu to stosunkowo nowy pomysł – w Europie powszechnie wprowadzony został w końcu lat siedemdziesiątych ub. wieku, a wcześniejsze próby miały miejce w trakcie obu wojen światowych.
Niby chodzi o oszczędzanie energii elektrycznej – co brzmi dość sensownie, bo czas letni faktycznie daje nam jedną godzinę dłużej naturalnego światła, ale w praktyce sprawa nie jest już tak jednoznaczna:
„Aż 77% ankietowanych Polaków narzeka na zmianę czasu, która według nich jest niepotrzebna, a czas powinien być dostosowany do obywateli, a nie dla potrzeb urzędowo-administracyjnych.
Może moda na referendum o wszystko powinna sięgnąć zmiany czasu?” (Blog "Joe Monster")
Ponadto – skoro zmiana czasu faktycznie jest tak korzystna, jak to się nam przedstawia – to czemu z niej się rezygnuje na wielkich obszarach naszego globu?
Bo kraje takie jak Chiny, Japonia, czy Korea Południowa – wydawać by się mogło - nowoczesne i racjonalne – w ogóle się nie bawią w jakieś tam zmiany czasu - więc o co tu może chodzić?
I dlatego proponuję już dziś postawić sobie w pobliżu telewizora czy radia kartkę z prostym pytaniem: „A co istotnego dziś przemilczano?”
Ale wracając do kwestii stricte czasowych, to wszelkie różnice na tym polu
– będące przecież kwestią czysto umowną - bardzo mogą komplikować relacje międzynarodowe:
I czy można się dziwić, że Rosja w końcu zrezygnowała z przechodzenia na czas letni?
A ponadto ten weekend będzie niestety o godzinę krótszy… ;-)
Nie mówiąc już o tym, że wprowadzony na terenie okupowanej Europy w okresie II wojny światowej czas letni powszechnie był wtedy uważany za ”berliński” lub ”hitlerowski” => Time & Date
Niby nic wielkiego i wszyscy zdążyliśmy się już do tego corocznego rytuału przyzwyczaić – tak że nawet nie przychodzi nam do głowy zapytać
– p-o c-o t-o r-o-b-i-ć?
I czy zawsze tak było?
Otóż nie zawsze – regularne zmienianie czasu to stosunkowo nowy pomysł – w Europie powszechnie wprowadzony został w końcu lat siedemdziesiątych ub. wieku, a wcześniejsze próby miały miejce w trakcie obu wojen światowych.
Niby chodzi o oszczędzanie energii elektrycznej – co brzmi dość sensownie, bo czas letni faktycznie daje nam jedną godzinę dłużej naturalnego światła, ale w praktyce sprawa nie jest już tak jednoznaczna:
”Nie ma zgody co do opłacalności stosowania czasu letniego – między innymi z uwagi na zmieniające się zużycie energii elektrycznej każdego roku oraz zmiany zużycia prądu zależnie od pogody. W Nowej Zelandii zużycie energii elektrycznej w pierwszym tygodniu po zmianie czasu zmniejszyło się o 5%; badania w USA wykazały mniejsze zużycie energii elektrycznej o 1% każdego dnia[9]. Według innych naukowców w jednym ze stanów w USA – Indianie – zmiana czasu powoduje więcej strat niż korzyści[10]. Wyjaśniono to zwiększonym korzystaniem z klimatyzatorów i wentylatorów[2]. W Polsce następuje przesunięcie godzin szczytu obciążenia sieci energetycznej.” ( Wikipedia) |
Zmiana czasu przynosi wiele zakłóceń, m.in. rozregulowując nasz zegar biologiczny:
„Aż 77% ankietowanych Polaków narzeka na zmianę czasu, która według nich jest niepotrzebna, a czas powinien być dostosowany do obywateli, a nie dla potrzeb urzędowo-administracyjnych.
Może moda na referendum o wszystko powinna sięgnąć zmiany czasu?” (Blog "Joe Monster")
Bo kraje takie jak Chiny, Japonia, czy Korea Południowa – wydawać by się mogło - nowoczesne i racjonalne – w ogóle się nie bawią w jakieś tam zmiany czasu - więc o co tu może chodzić?
Zauważyliście jak zmasowana jest akcja informowania nas o zmianie czasu?
Jesteśmy wtedy dosłownie bombardowani tym przekazem przez media –
bo o to właśnie chodzi – abyśmy coraz bardziej się
przyzwyczajali do OTRZYMYWANIA WAZNYCH POLECEN poprzez media,
przede wszystkim radio i telewizję.
Jesteśmy wtedy dosłownie bombardowani tym przekazem przez media –
bo o to właśnie chodzi – abyśmy coraz bardziej się
przyzwyczajali do OTRZYMYWANIA WAZNYCH POLECEN poprzez media,
przede wszystkim radio i telewizję.
A wywołanie u nas takiego odruchu Pawłowa – jak coś regularnie dociera do nas przez media, to na pewno jest ważne - leży w interesie MACHERÓW OD NOWEGO PORZĄDKU SWIATA (NWO), poddających nas cały czas wyrafinowanej inżynierii społecznej – tak abyśmy w imię nowego komunizmu – czyli masowego ludobójstwa celem ratowania planety oraz powszechnego szczęścia ludzkości - dobrowolnie wyrzekli się własnego państwa i narodu, rezygnując z patriotyzmu, kultury, tradycji, religii oraz poszanowania wszelkiej dotychczasowej normalności.
=> Ekologizm przynosi socjalizmZauważyliście jak ich ludzie – pracujący w ich mediach -
ostatnio bardzo zręcznie zwekslowali potencjalnie groźny dla NWO temat sterowania młodzieżą za pomocą Internetu na debatowanie „groźnych treści” gry komputerowej o nazwie „Błękitny wieloryb”?
ostatnio bardzo zręcznie zwekslowali potencjalnie groźny dla NWO temat sterowania młodzieżą za pomocą Internetu na debatowanie „groźnych treści” gry komputerowej o nazwie „Błękitny wieloryb”?
Faktem jest, że gra jest idiotyczna i szkodliwa – a gro jej uczestników potrzebuje natychmiastowego wsparcia psychologa - ale „w mejnstrimie” nikt nawet nie zająknął się o niebezpieczeństwie przyzwyczajania młodych ludzi do wykonywana poleceń otrzymywanych regularnie na własną komórkę (i właściwie nie wiadomo przez kogo wysyłanych…)
Wygląda na to - że wzorem Ringier Axel Springer – przekaz dnia i tygodnia dotarł do wszystkich redakcji na czas. Bo równie groźne, jak jednoczesne bębnienie o pewnych tematach, jest równie solidarne i konsekwentne przemilczanie przez „nasz mejnstrim” innych, niewygodnych dla ich właścicieli, treści…
Wygląda na to - że wzorem Ringier Axel Springer – przekaz dnia i tygodnia dotarł do wszystkich redakcji na czas. Bo równie groźne, jak jednoczesne bębnienie o pewnych tematach, jest równie solidarne i konsekwentne przemilczanie przez „nasz mejnstrim” innych, niewygodnych dla ich właścicieli, treści…
I dlatego proponuję już dziś postawić sobie w pobliżu telewizora czy radia kartkę z prostym pytaniem: „A co istotnego dziś przemilczano?”
Ale wracając do kwestii stricte czasowych, to wszelkie różnice na tym polu
– będące przecież kwestią czysto umowną - bardzo mogą komplikować relacje międzynarodowe:
I czy można się dziwić, że Rosja w końcu zrezygnowała z przechodzenia na czas letni?
A ponadto ten weekend będzie niestety o godzinę krótszy… ;-)
Nie mówiąc już o tym, że wprowadzony na terenie okupowanej Europy w okresie II wojny światowej czas letni powszechnie był wtedy uważany za ”berliński” lub ”hitlerowski” => Time & Date
(5)
20 Comments
Comment was hidden
25 March, 2017 - 13:18
@ Traube
25 March, 2017 - 17:53
Jeśli teraz bębnią o tym mniej, niż kiedyś, to widać już są pewni, że "mesydż" od nich do nas już dotarł... Ot i wsio.
Comment was hidden
25 March, 2017 - 18:28
Comment was hidden
26 March, 2017 - 08:39
@ Traube
26 March, 2017 - 15:47
Szkoła Frankfurcka - jako bastion i fundament marksizmu kulturowego - wręcz zalecała okresową zmianę zasad i narracji, by tworzyć jak największy chaos w głowach - a jak wiadomo - ich (nowy) ład ma się narodzić z chaosu...
"Ordo ab chao", kolego "Traube".
Comment was hidden
26 March, 2017 - 17:48
Redakcja - pożegnanie
31 March, 2017 - 23:44
Dzięki za współpracę.
Żegnam.
co ma Redakcja z tym wspólnego?
01 April, 2017 - 15:10
Przepraszam, że dopiero teraz pytam, cały dzień pracuję...
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Hun
01 April, 2017 - 16:46
Nie znałem tej funkcji.
Teraz to musztarda po obiedzie, ale jej istnienie uważam za błąd. Co innego banowanie nielubianych komentatorów.
Jak widzisz, moje komentarze są ukryte i kłamliwie opisane, a "błyskotliwe" odpowiedzi debilka od błyskoczących wpisów, są zachowane.
To jest poziom i mentalność Gazety wyborczej czy Trybuny Ludu.
Gdybym wiedział, że on może moimi komentarzami dysponować wedle własnego uznania, nie napisałbym pod żadnym z jego głupich tekstów ani słowa.
Pzdr,
Ja zdążyłem juz o tej funkcji...
01 April, 2017 - 23:03
"Z pozycji" redaktora czy admina nie mam dostępu do takiej funkcji...
Pozdrawiam, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Bo żadnemu normalnemu
01 April, 2017 - 23:15
Ossala
@Traube
01 April, 2017 - 00:07
Dlaczego ukryte zostają twoje komentarze!?
Mam zbyt mało czasu aby czytać wszystko. A Ty genialnie umiesz trafiać w sedno! Nie możesz odejść! To się nie godzi!
Serdeczności. I napisz, proszę, że nie odejdziesz!
To są te "przysłówki"
01 April, 2017 - 00:29
Zauważyliście jak zmasowana jest akcja informowania nas o zmianie czasu?
Jesteśmy wtedy dosłownie bombardowani tym przekazem przez media...
Nie zauważyłem tego bombardowania.
Przed chwilą zajrzałem:
1. Na interia.pl
Jeden tekst "Czy zmiana czasu na letni (lub zimowy) się opłaca?" jako przedostatnia rubryka działu Biznes i jeden z ostrzeżeniem dla kierowców, też gdzieś na środku strony.
2. tvn24
Informacja o zmianie czasu na dalekim miejscu, po Traktacie Rzymskim, Stochu, Tusku i Szydło, Dniu Wolności na Białorusi, zatrzymaniu jakiegoś faceta, wizach do USA, wypadku autobusowym, Marszu dla Europy, spotkaniu papieża z Junckerem, materiałach o zamachu w Londynie itd.
3. onet.pl
Jedna notka na pierwszej stronie: "Dziś w nocy zmieniamy czas. Pośpimy krócej". Gdzieś po środku między innymi notkami działu Wiadomości. Na stronie portalu nie ma żadnych innych tekstów o zmianie czasu.
4. Na stronie gazeta.pl nic nie znalazłem o zmianie czasu.
5. Szwedzki expressen.se - notka gdzieś na środku strony, daleko za wieloma innymi informacjami.
6. Na stronie szwedzkiego radia wywiad z ekspertem od snu, wg którego powinniśmi mieć czas letni przez cały rok.
Celowo wybrałem akurat takie strony, bo przecież to tam powinna ta propaganda szaleć.
Dalej szukać mi się nie chce.
@katarzyna.tarnawska
01 April, 2017 - 00:32
Mam nadzieję, że zdążysz przczytać zanim znowu moje trollowanie usuną.
Przykro mi, ale straciłem serce do portalu i być mi tu się już, po prostu, nie chce.
Zdążyłam.
01 April, 2017 - 18:57
Fakt, że jest funkcja, dzięki której autor wpisu może ukrywać komentarze jest dużym błędem. Bardzo dużym. Nie wiem kto, nie wiem kiedy i w myśl jakiej światłej myśli o tym decydował, ale to powinno być szybko naprawione.
Ossala
ossala
01 April, 2017 - 20:23
Jak już dzisiaj w paru miejscach pisałem: jak cię ktoś zbanuje to sprawa jest jasna, człowiek nie chce z tobą gadać. Ale to nie to samo, co możliwość ukrywania twoich komentarzy z zachowaniem swoich do nich odpowiedzi. Czytelnik może sobie myśleć, że pisałaś jakieś głupoty, wyzywałaś czy coś w ten deseń.
Traube, mnie przekonywać nie
02 April, 2017 - 08:34
Wg mnie ta funkcja powinna zniknąć. Jak dla mnie - żadna różnica, bo nawet nie wiedziałam o jej istnieniu. To znaczy wiedziałam, ale zapomniałam...
Ossala
Ta funkcja jest od samego, jeśli...
01 April, 2017 - 23:17
Pzdr, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Ale nie powinno jej być.
02 April, 2017 - 08:35
Ossala
No tak!
03 April, 2017 - 23:34
Traube! Serce może boleć, ale nie można serca tracić! Można stracić głowę ! Albo rozum (chyba że się go nigdy nie miało)! To jednak nie o Tobie!
Nie będę pisać o moich problemach, ale gdzie się podziejemy - co będziemy czytać - gdy tego portalu zabraknie?
A funkcję ukrywania komentarzy można zapewne łatwo wycofać.
Luuudzie! Idźcie po rozum do głowy! Stracić łatwo! Odzyskać trudno!
"Jeszcze poczekajmy,
Jeszcze się nie spieszmy.
Smutkom się nie dajmy zwieść,
Rozżalonym naszym sercom nie wierzmy.
Jeszcze poczekajmy,
Jeszcze się nie spieszmy.
Można jeszcze tyle znieść..."
Serdeczności!