Odd man out

 |  Written by  |  1

Andy przesadził:
http://www.blog-n-roll.pl/pl/zeszmacenie-si%C4%99-legendy-z-wroc%C5%82awia#.WEMOYFyHV-w

Nim będziemy mogli mieć pewność, że legenda się zeszmaciła upłynie jeszcze sporo czasu...

Ale ja chciałbym powiedzieć kilka słów o owej legendarności, a nie o jej „zeszmaceniu”.

„Legendarność” Józefa Piniora wzięła się stąd, że jako skarbnik (teraz nazywa się to nie wiedzieć czemu, „rzecznik finansowy) Regionu Dolnośląskiego „S” wycofał z jej konta w V O/M NBP kwotę 80000000 PLN, co zapobiegło jej przejęciu przez reżim, gdy 10 dni później ogłosił on stan wojenny: http://www.encysol.pl/wiki/J%C3%B3zef_Pinior

Przemyślna, dobrze przeprowadzona akcja – tylko pogratulować. I cieszyć się z prztyczka wymierzonemu w nos legendarnym „ludziom honoru” ;-)!Ale gdzie tu bohaterstwo? Pinior zrobił coś, do czego jako skarbnik Regionu był upoważniony, dziesięć dni przed proklamowaniem stanu wojennego. I tyle. Zasługą Piniora było też przekonanie dyrektora V OM NBP we Wrocławiu, aby nie zawiadamiał on władz o wypłacie tak znacznej sumy, dopóki ona nie nastąpi.

Jeśli ktoś tu był bohaterem, to raczej ów dyrektor, Jerzy Aulich, którego za to wyrzucono z pracy i który umarł w zapomnieniu, nie zaznawszy wdzięczności Panny S: http://aulich.pl/index.php/nasi-przodkowie/jerzy-1923-1994

Póki co, nie zamierzam zwalać Józefa Piniora z piedestału. Bo ja go na nim nigdy nie stawiałem. Ale będzie mi przykro, jeżeli zarzuty wobec niego się potwierdzą. Choć nie będę płakał.

 

PS. Poświęcam te kilka słów pamieci Jerzego Aulicha, tego tytułowego odd man out.

5
5 (3)

1 Comments

Więcej notek tego samego Autora:

=>>