Sąd Najwyższy o Trybunale Konstytucyjnym plus składka audiowizualna

 |  Written by Animela  |  3

Sąd Najwyższy, kierując się widocznie dobrze skrywaną sympatią wobec Prawa i Sprawiedliwości, podjął wczoraj uchwałę, która ostatecznie i na wieki kompromituje Trybunał Konstytucyjny. „Nieopublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzający niezgodność z Konstytucją określonego przepisu uchyla domniemanie jego zgodności z Konstytucją z chwilą ogłoszenia wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w toku postępowania”. Jak widać, sędziowie Sądu Najwyższego w sposób niezwykle bolesny dla prezesa Rzeplińskiego określili, że domniemanie konstytucyjności przepisu upada z chwilą ogłoszenia wyroku przez TK – co oznacza, mili Państwo, że Trybunał Konstytucyjny nie miał prawa uznać niekonstytucyjności ustawy, zanim tego nie ogłosił w toku postępowania. Brawo Sąd najwyższy! Co prawda polszczyzna zastosowana w tej uchwale pozostawia trochę do życzenia, ale nie zagląda się w zęby darowanemu koniowi, czyż nie? …

Natomiast Prawo i Sprawiedliwość postanowiło dokonać samo zaorania przy pomocy ustawy o składce audiowizualnej. Wczoraj pięknie napisał o tym Citisus, więc ja tylko dorzucę linkę do projektu z uzasadnieniem oraz niewielką garść własnych przemyśleń.

Kwestię finansowania publicznej telewizji bezwzględnie należy jakoś rozwiązać. Można to zrobić na kilka sposobów, z których ten opozycyjny - z finansowaniem z budżetu - uważam za o niebo lepszy od PiS-owskiego - niestety, taka jest prawda. Składka audiowizualna to pomysł niezwykle kosztowny w realizacji, a to już dyskwalifikuje projekt. Prawie 1/3 środków pozyskanych ze składki poszłaby się pasać do banku i zakładów energetycznych - to woła o pomstę do nieba!

Zupełnie, ale to ani-ani, nie przekonuje mnie stwierdzenie zawarte w uzasadnieniu, że niemożliwe jest pobieranie tego podatku (sam projektodawca tak twierdzi) w drodze podatku, ponieważ nie wszyscy płacą PIT. No owszem - jednak rolnicy na przykład płacą podatek rolny. Możnaby też powiązać opłatę audiowizualną np. z ZUS i KRUS: wszystko jest lepsze od projektowanej rozrzutności! W dodatku projektodawcy twierdzą, że przy ściąganiu podatku przedsiębiorstwa by go nie płaciły. No i nie płaciłyby - i cóż by się stało? ... Powoływanie się na to, że przedsiębiorcy powinni płacić opłatę, bo obecnie są do tego zobowiązani, to jest zwyczajny obłęd. Przecież po to się zmienia abonament na opłatę, by było inaczej i lepiej! W dodatku - CIT też możnaby obciążyć, więc problem jest nieistniejący - a przynajmniej o wiele mniejszy, niż powiązanie składki audiowizualnej z przyłączem energetycznym. A czemu nie z liczbą drzew przed domem? Albo liczbą okien w mieszkaniu? ... To ostatnie miałoby przynajmniej sens, bo bogaty właściciel domu płaciłby więcej, niż uboga rodzina gnieżdżąca się w dwóch pokoikach!

Oczywiście, podatek nie jest rozwiązaniem idealnym, ale na pewno lepszy, niż płacenie przez biedną emerytkę kilkakrotnie za przyłącze końcowe! A tak na marginesie: zdumiało mnie stwierdzenie zawarte w uzasadnieniu, że składka audiowizualna jest jedynym rozwiązanie, skoro nie ma rejestru gospodarstw domowych.  Jestem absolutnie przekonana, że wystarczyłoby połączyć siły samorządów gminnych i dobrego zespołu informatyków, a rejestr postałby w miesiąc! Ostatecznie opłata śieciowa jest naliczana właśnie od gospodarstw domowych!

A już na zakończenie chcę tylko od niechcenia zauważyć, że projekt jednym pstryknięciem z inkasentów prądu robi armię quasi poborców podatkowych. W tym celu, jak mniemam, nie wystarczy ich przeszkolić: konieczne jest wręczenie każdemu z nich wypowiedzenia zmieniającego. Przy czym każdy inkasent powinien być pouczony, że nowy zakres obowiązków będzie się łączyć z dodatkowymi pieniędzmi, ale i możliwością kary finansowej. Co prawda niezbyt wielkiej, bo raptem do pół miliona złotych, ale zawsze. I wtedy, obawiam się, będziemy obserwować zjawisko powiiększania się procenta bezrobotnych w statystykach GUS.

https://n-1-18.dcs.redcdn.pl/dcs/o2/tvn/web-content/m/p1/f/297fa7777981f402dbba17e9f29e292d/1f1e6b28-a51f-4190-a0f4-f573777ca000.pdf

http://citisus.salon24.pl/707988,oplata-audiowizualna-czyli-jak-stracic-zelazny-elektorat

http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/CF665CB9E6830DBCC1257FA0003E16FC/%24File/443.pdf

 

5
5 (1)

3 Comments

ro's picture

ro
Skąd teza, że 30% opłaty zabierze bank?
ro's picture

ro
Będę uparty i powtórzę:
Skąd teza, że 30% opłaty audiowizualnej zabierze bank?
krisp's picture

krisp
W UK opłata audiowizualna płacona jest w cenie prądu i świat się nie zawalił. Nie zawali się i u nas. Tak myślę. A rozwiąże na zawsze problem tego, kto płaci, a kto nie płaci, by nie było kombinacji, czy równych i równiejszych.

Jeśli mamy mieć przyzwoite media, to muszą mieć one realne możliwości działania, oparte o właściwe finansowanie. Ja jestem optymistą.

Pozdrawiam

krisp

Więcej notek tego samego Autora:

=>>