Nieoficjalny obieg towarów deficytowych rozwinął się niemal natychmiast po zajęciu Polski przez wojska niemieckie.
Areną transakcji czarnorynkowych były targowiska, ulice, place i lokale gastronomiczne. Nielegalnie można było sprzedać i kupić wszystko. Wystarczyło znaleźć odpowiednio zmotywowanego nabywcę albo dobrze zaopatrzonego handlarza. Mimo niemieckich zakazów zawsze trafiali się ludzie gotowi zaryzykować.
Areną transakcji czarnorynkowych były targowiska, ulice, place i lokale gastronomiczne. Nielegalnie można było sprzedać i kupić wszystko. Wystarczyło znaleźć odpowiednio zmotywowanego nabywcę albo dobrze zaopatrzonego handlarza. Mimo niemieckich zakazów zawsze trafiali się ludzie gotowi zaryzykować.
(1)