Czy media skazują nas na narodową bylejakość?

 |  Written by ciociababcia  |  0
Obrazekfoto: Wikimedia Commons/CC

Polska wydaje na świat wiele wspaniałych dusz. Wielkich piłkarzy, naukowców, tancerzy, pisarzy. Nie jesteśmy wcale gorsi od Zachodu, mimo że niektórzy z nas noszą wąsy i lubią cebulę.

Tyle szlachetnych dusz żywioł Polski przywołuje do życia, a na szczyt wybija szambo. Ludzie w większości o najgorszym typie charakteru. Dlaczego? Czy naród polski jest naprawdę tak głupi, że nie widzi tego, iż jest przez tzw. salon robiony w balona? A może jesteśmy tak dowcipni, że wybieramy najgłupszych z nas na najwyższe stanowiska, żeby można było się pośmiać? Wiecie, bo z takim Tuskiem się robi fajne memy, które zabawiają nas na imprezach?

Wydaje mi się, że nie jesteśmy aż tak dowcipni, żeby dla kilku memów rujnować swoje życie. Jednak jestem przekonany, że wśród nas są ludzie, którzy dla kilku miedziaków są w stanie zrobić to za nas. I robią to z pełną premedytacją. Nie od dziś wiadomo, że najgorszy wróg, to wewnętrzny wróg. Wróg, który udaję przyjaciela, a gdy przyjdzie odpowiedni moment – „dyma twoją żonę i wbija nóż w plecy.”

I to za twoje pieniądze.

I takim wrogiem są tzw. media z misją publiczną. W założeniu są fundowane z naszych pieniędzy, żeby służyć nam informacją. W praktyce jest to symbioza „tronu z piórem”, której celem nie jest dobro narodu polskiego, a trwanie, utrzymanie władzy i twoich pieniędzy. Potężna siła, która jest w stanie manipulować ludźmi na ogromną skalę. Odwracać kota ogonem, mówiąc Polakom jak mają myśleć. Siła ta nie powinna być nigdy w posiadaniu rządu. Pozwalając na to zgadzamy się, żeby rząd miał możliwość ukrywania prawdy. A nawet formowania „prawdziwej prawdy”.

Pozwalamy im formować rzeczywistość według swoich potrzeb. Patrioci na Marszu Niepodległości to faszyści. Ale za to Jaruzelski to wybitny patriota. Polacy są „ciemnogrodem” i muszą się uczyć od pedałów z Zachodu nowoczesności. Tusk jest wybitny i Polacy na jego widok klaskają z radością. A jak ostatnio stwierdził Adam Michnik – dekomunizacja to bolszewizm.

Podczas gdy rzeczywistość jest całkiem inna. Na Marsz idą ludzie, którzy są dumni z naszej tradycji i czują jakieś przywiązanie do Polski. Jaruzelski to była marionetka ZSRR i Putin powinien płakać na jego pogrzebie. Polacy są związani z tradycją cywilizacji łacińskiej, podczas gdy lewactwo to zwykły rak. A dekomunizacja to proces odsuwania od władzy zdrajców, którzy za miedziaki służyli Rosji, a których Adam Michnik wziął w opiekę w zamian za fundowanie swojej żałosnej gazeciny z budżetu – w zeszłym roku Gazeta Wyborcza dostała około 30 milionów złotych.

Architektem polskiej niedoli są właśnie takie żałosne kreatury jak Michnik czy Lis. Wybielają władzę, kłamiąc w żywe oczy w zamian za sowite wynagrodzenie. I dalej mogliby dymać nas, gdyby nie wzrost znaczenia internetu, co skutkuje spadkiem oglądalności ich programów, i docieraniem prawdy do mas. Boli to i władzę, i ich medialne pieski, którzy nie chcą się rozstawać, ponieważ ta symbioza przynosi obopólne korzyści. Dlatego obserwujemy coraz to nowsze podatki na telewizję, jak próbę narzucenia kolejnego haraczu na przedsiębiorców, którzy nawet nie mają odbiornika (sic!) przez ministra kultury i prezesa KRRiT, Jana Dworaka.

Wolna Polska będzie wtedy, gdy Polacy nie będą musieli łożyć na „media z misją”, a będę mogli wybierać telewizje na drodze wolnego rynku – tak jak dzisiaj niektórzy włączają TV TRWAM czy TV Republikę, bo chcą, a nie bo ktoś nazwie bandę kłamców „misją publiczną” i każe za to płacić.
Media z misją wyłonią się z chaosu informacji wtedy, gdy pozwolimy Polakom wybierać „nosicieli” prawdy, a nie zostawimy ten wybór różnym Tuskom.

Adrian Stencel
Źródło: Parezja.pl


http://alexjones.pl/pl/aj/aj-polska/aj-publicystyka/item/36673-czy-media-skazuj%C4%85-nas-na-narodow%C4%85-bylejako%C5%9B%C4%87
0
Brak głosów

Więcej notek tego samego Autora:

=>>