Polacy nie kontrolują wjazdu Rosjan do Polski

 |  Written by Tomasz A S  |  8

Dlaczego Mały Ruch Graniczny (Местное приграничное передвижение) z rosyjskim obwodem królewieckim nie został jeszcze wstrzymany w ramach politycznych sankcji ?

 

Ministerstwo kierowane przez Radosława Sikorskiego stworzyło przepisy stwarzające zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego państwa, a rząd Platformy Obywatelskiej je wprowadził.

To, co mówią obowiązujące przepisy w związku z zaistniałą sytuacją może nas, obywateli RP, wysoce niepokoić:

Małym ruchem granicznym (w skrócie mrg) między Polską a Rosją nazywamy wielokrotne przekraczanie granicy między Rzeczpospolitą Polską a Obwodem Kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej (czyli granicy zewnętrznej UE) przez mieszkańców strefy przygranicznej Polski i Obwodu Kaliningradzkiego na podstawie zezwoleń.

Powodem przekroczenia granicy mogą być względy społeczne, kulturalne lub rodzinne, o ile nie mają one charakteru działalności zarobkowej.

Mieszkańcy strefy przygranicznej są to wszystkie osoby mieszkające w strefie legalnie nie krócej niż trzy lata, nawet jeśli nie są obywatelami Polski i Rosji.

Mieszkańcy strefy przygranicznej mogą przekraczać granicę polsko – rosyjską w ramach małego ruchu granicznego tylko drogą lądową i pod warunkiem, że:

- posiadają ważne zezwolenie na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego wydane przez właściwy organ na podstawie ważnego dokumentu podróży oraz zaświadczenia o miejscu stałego zamieszkania w strefie przygranicznej przez okres nie krótszy niż 3 lata;

- nie stanowią zagrożenia dla porządku publicznego, bezpieczeństwa wewnętrznego, zdrowia publicznego lub stosunków międzynarodowych.

Zezwolenia na przekraczanie granicy w ramach małego ruchu granicznego wydają:

mieszkańcom strefy przygranicznej RP:

- Ambasada Federacji Rosyjskiej w RP w Warszawie

- Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej (FR) w Gdańsku

mieszkańcom strefy przygranicznej FR:

Konsul RP w Kaliningradzie

 

  • Od początku roku granicę przekroczyło 1 138 782 osób

  • wczoraj, 5 marca 2014 roku, przekroczyło granicę 16.938 osób

  • ujawniono dobowy przemyt na kwotę 23.878 złotych

  • od 01.01.2014r. ujawniono przemyt na kwotę 669.973 złotych


 

Mały ruch graniczny sprawia liczne kłopoty, nie przynosi naszemu państwu wyraźnych korzyści,

Powoduje wielkie zagrożenie infiltracji rosyjskich służb specjalnych!!!

Dlaczego, poprzez wydawanie zezwoleń, ruch ten kontrolowany jest wyłącznie przez placówki dyplomatyczne Rosji???

Bardzo ciekaw jestem, jakie to względy społeczne, kulturalne lub rodzinne, powodują, że od początku roku przekroczyło granicę RP aż 1.138.782 osób???

Tomasz A.S.

źródło:

http://www.wm.strazgraniczna.pl/index.php/94-wmosg-linki-graficzne/440-mrg

5
5 (6)

8 Comments

Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował w poniedziałek, że jeśli nie dojdzie do deeskalacji sytuacji na Krymie, wówczas UE zrewiduje stosunki z Rosją i rozważy sankcje wizowe i finansowe.

Nie czekaj pan na jakieś deeskalacje, których i tak nie będzie na Krymie, a wprowadzaj sankcje wizowe najpierw na własnym podwórku, żebyś nie musiał robić w Polsce deeskalacji!!!

Powód może być dowolny, np. bezpodstawne oskarżenia Putina o szkolenie terrorystów w Polsce.
Obrazek użytkownika ciociababcia

ciociababcia
czy wszyscy, którzy przekroczyli, wrócili do domu. Może V kolumna jak na Ukrainie ...
Bez kontroli, aż prosi się.

_________________
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Obrazek użytkownika Krzysztof Karnkowski

Krzysztof Karnkowski
Warto przypominać, że wspomniany "mały ruch graniczny" był uważany za wielki sukces MSZ, co więcej - to był, wbrew uzasadnionym obawom (nie trzeba do nich wojny, wystarczy statystyka, dotycząca obwodu kaliningradzkiego), jeden z priorytetów naszej unijnej prezydencji. Dlatego pohukiwania (chwilowe) sobie, a praktyka, jak widzimy, sobie.
Pozdrawiam
Obrazek użytkownika stronnik

stronnik
Policzyłem. 1 138 782 / 64 dni = 17 793 osoby dziennie. I dalej 17,793 / 24 = 741 osób na godzinę.
Pytanie: Czy ktoś wie co się dzieje na tej granicy? Liczłba stałych miszkańców całego Obwodu Kaliningradzkiego według Wikipedia, to 941 500 tys. dane z roku 2010. Nowszych brak.
Czy ktoś może sobie wyobrazić że każdy statystyczny mieszkaniec tego rejonu przynajmniej raz przekroczył tę granicę w tym roku? Jakt to możliwe, oraz czy są  to dane wiarygodne?

Według rocznika statystycznego za 2011 rok Rosjanie przekroczyli granicę polską 1 349,6 tys w 2010 i 2 373,5 tys. w roku 2011. Powtarzam - w całym roku 2011!  Zatem w roku 2011 przekroczenia granicy  na wszystkich przejściach z obw. kaliningradzkim to ponad połowa wszystkich odwiedzin Rosjan w tamtym roku. Zatem ostatnie 65 dni to rekord nad rekordy. Liczniki używane do zliczania przekraczających granicę będa niewątpliwie miały ktrótki żywot przy takim tempie zliczania.

Znamienne, rocznik statystyczny nie rozróżnia wizyt turystycznych mieszkańców Rosji kontynentalnej i Kaliningrdau.
Obrazek użytkownika Joanna K.

Joanna K.
Kochani, na tej granicy trzeba postawić na przywitanie szybkostrzelny karabin maszynowy - i dać sobie spokój z analizą sytuacji. Nikogo z ruskich nie przekonamy,będą tylko kręcić kółka na głowie w odpowiedzi. Sikorski to skrajny idiota, przy czym ja mówię w obronie tego pana, bo jeśli nie idiota to zdrajca a takiego w sytuacji zagrożenia państwa, a z taką mamy obecnie do czynienia - należałoby zlikwidować dla dobra Rzeczypospolitej.
 
Obrazek użytkownika ciociababcia

ciociababcia
Nie jest idiotą.
Następny "występ", który uderza w Polskę!

Wizyta ministra spraw zagranicznych Polski, Radosława Sikorskiego, w Iranie nie mogła obyć się bez gafy. Po budującej części wizyty, podczas której minister złożył kwiaty na zadbanych grobach Polaków którym Iran udzielił schronienia w trakcie II Wojny Światowej (losy których opisano w broszurze opracowanej przez irańskiego ambasadora w Warszawie) przyszedł czas na konferencję prasową w trakcie której szef polskiego MSZ stracił kontakt z rzeczywistością. Przytaczając anegdotkę o tym, jak w hotelu nie mógł połączyć się ze stroną internetową „jednej z głównych polskich gazet” [czyżby GazWyb? - Red.] określił tę niemożność jako „cenzurę” i „szok dla osób z kraju, który walczył o wolność słowa”. Zaraz potem Sikorski stwierdził, że „potrzebny jest dialog dotyczący praw człowieka i wzrostu wykonywanych w Iranie wyroków śmierci”.
Zapewne chcąc oszczędzić polskiemu ministrowi wstydu, irańskie media nie wyemitowały tego fragmentu jego wypowiedzi, co Sikorski (na „Twitterze”) po raz kolejny nazwał cenzurą, zaraz potem chwaląc się także, że podczas wspólnego posiłku z irańskim ministrem podzielił się z nim swoim „zszokowaniem” na tle irańskiego „negacjonizmu holokaustu”.

Na podst. natemat.pl

Komentarz Redakcji: Po raz kolejny zamiast budowania dwustronnych relacji między Polską a innymi państwami Radosław Sikorski za cel pierwszorzędny stawia sobie eksport ideologii liberalizmu i „praw człowieka” a także występuje w roli adwokata mitu założycielskiego Izraela.

http://xportal.pl/?p=12882

_________________
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
z umundurowanymi trzema formacjami w tle, o zabezpieczeniu granicy, ale ukraińskiej!!!
To nie Putin, ale Sienkiewicz stracił kontakt z rzeczywistością!

A może Sienkiewicz chce nas chronić przeciwko bojówkom faszystowskim i antysemickim, o których mówił Putin? Całkiem niewykluczone!  :)))
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
jest raczej konsekwentny w swoich postawach - ostra antyputinowska retoryka jest dla leminżej gawiedzi i kilku naiwnych po prawej stronie, a działania i tak nie będą się sprzeciwiać woli batiuszki.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>