alchymista - blog

 |  Written by alchymista  |  4

Czeczeni, którzy tyle wycierpieli dla naszej wygody i świętego spokoju, obrywają teraz po raz drugi. Kremlowi pomaga w tym ludzka skłonność do tworzenia szumu.

4.333335
4.3 (6)
 |  Written by alchymista  |  17

Pretensjonalna domena *eu, która dokładnie nic nie znaczy, bo towar sprowadzany jest Chin, a firma, która kryje się za marką Plebis, w rzeczywistości nazywa się One Selling Ltd. w Londynie, i według regulaminu usług - „świadczy usługi pośrednictwa między klientem a dostawcami towarów z Azji”.

5
5 (7)
 |  Written by alchymista  |  8

Wczoraj poczułem się nieprawdopodobnie wręcz uhonorowany, a balon mojego ego rozrósł się do gigantycznych rozmiarów. Otóż Polfic ochrzcił mnie wizjonerem. Boję się, że balon pęknie z hukiem, ale postaram się spełnić zapotrzebowanie w miarę moich skromnych możliwości.

4.4
4.4 (5)
 |  Written by alchymista  |  8

W sprawie sarmackiego nazewnictwa na kresach wschodnich Pierwszej Rzeczypospolitej i trochę dalej...

Jakiś czas temu Józef Darski zwrócił mi uwagę, bym pisząc o sprawach ukraińskich, dostrzegał fakt, iż nawet swojsko brzmiące ukraińskie nazwiska typu „Janiewski” po ukraińsku wymawia się i transliteruje jako Janiewskij, zaś imiona typu „Daniło” po ukraińsku brzmią „Danyło”. Przychylając się do tej wskazówki, chciałbym temat nieco rozszerzyć.

5
5 (3)
 |  Written by alchymista  |  29

Dlaczego blogosfera traci na znaczeniu?

Naturalnie, „wszystkiemu winien jest Sakiewicz i Karnowski oraz Igor Janke” - tak można w skrócie streścić utyskiwania blogerów. Przynajmniej od momentu, gdy zacząłem blogować, to znaczy od roku 2011.

4.333335
4.3 (6)
 |  Written by alchymista  |  37
Pamiętam słowa Jana Pawła II: „byliśmy i jesteśmy w Europie”. Były one dla mnie pewną odtrutką na propagandę „dogonienia Europy”, uprawianą od początku lat 90. Były one dla mnie także odtrutką na „europeistyczną” obsesję widoczną na każdym kroku w II połowie lat 90., gdy niemal każda z powstających jak grzyby po deszczu organizacji, brała sobie za przydomek „europejski”. Bo tak było łatwiej – przypiąć sobie niebieską plakietkę z dwunastoma gwiazdkami i wyciągać śliskie łapki po obficie sypiące się dotacje. Obrzydliwość.
3.75
3.8 (8)
 |  Written by alchymista  |  30
0
Brak głosów
 |  Written by alchymista  |  3

Przy użyciu intelektualnej szpilki dr Michał Lubina przebija balon absolutnej suwerenności Rosji, mistyfikację, w którą wierzyliśmy jak w dogmat. Refleksje po lekturze książki Niedźwiedź w cieniu smoka. Rosja-Chiny 1991-2014 (Kraków, Wydawnictwo Akademicka 2014).

5
5 (4)
 |  Written by alchymista  |  23

Pytanie brzmi prowokacyjnie, ale zadaję je pod wpływem blogera Maxa. Trzeba realnie się zastanowić, co właściwie to znaczy „Lwów wraca do Polski”.

5
5 (5)
 |  Written by alchymista  |  11

W ubiegłym roku wybuchła wojna na Ukrainie, a administracja II PRL sfałszowała wybory samorządowe w Polsce. Tymczasem jesienią rozpętała się w szklance wody burza lustracyjna wokół osoby profesora Kieżuna, osoby mi zupełnie nieznanej, o której istnieniu dowiedziałem się z wywiadu zamieszczonego na youtube.

Ku mojemu zdziwieniu prawicowa blogosfera (czyli owa szklanka wody) natychmiast podzieliła się na zajadłych zwolenników i równie zajadłych przeciwników profesora Kieżuna.

4
4 (6)

Strony