Niestety, nie mogę dodać "vive le roi".
Jakkolwiek nie jestem zazwyczaj zwolennikiem teorii spiskowych, to jest znacznie gorzej, niż myślałem że będzie.
Na widok Nowego Salonu 24 ciśnie mi się na usta, oprócz wyrazów powszechnie uważanych za obelżywe, kilka takich teorii. Upieranie się z miedzianym czołem, że zmiany w S24 są w interesie wolnego słowa w Polsce, ma ten sam wymiar, co zarzekanie się dziennikarskich cyngli w swoim czasie, że sprzedaż "Rzeczypospolitej" p. Hajdarowiczowi korzystnie wpłynie na jakość tej gazety.
Jest moim zdaniem kilka możliwości:
- Salon24 został de iure lub de facto dyskretnie sprzedany Facebookowi, w całości lub w postaci pakietu udziałów.
- Państwo Janke otrzymali ze źródeł krajowych dyskretną propozycję nie do odrzucenia w kwestii dezintegracji tego niepokojącego gniazda reakcji i rozpędzenia na cztery wiatry sceptycznych blogerów, aby już nigdy nie mogło się zdarzyć, że z powodu konwersacji społecznej prowadzonej poza mediami zblatowanymi finansowo, towarzysko i ideologicznie z formacją post-, pro-, neo- i para-komunistyczną, znowu wybory wygrał nie ten, który miał wygrać.
- Państwo Janke otrzymali propozycję jak wyżej, ze źródeł krajowych i unijnych, z użyciem dźwigni na grdykę związanej z uprzednio otrzymanymi funduszami unijnymi, w atmosferze cienko zawoalowanych gróźb, w których powtarzało się określenie 'mowa nienawiści'.
- Państwo Janke i/lub ewentualny tajemniczy nabywca udziałów S24 podjęli długofalową decyzję strategiczną, że S24 wymaga pozycjonowania, które pozwoli mu prosperować po upadku rządu PiS, czyli krótko mówiąc gry na klęskę PiS, z powodu przyjęcia założenia że lepiej być dobrze z następną władzą.
No cóż, ja nie żałuję niczego (je ne regrette rien).
A państwo Janke?
(6)
71 Comments
@Stary Wiarus
05 January, 2017 - 13:16
S24 nigdy nie był tu istotnym tematem, choć gościliśmy i gościmy nadal wielu jego Autorów.
Pzdr.
No worries S24 nie będzie mi
05 January, 2017 - 13:34
Stary Wiarus, emigrant
@Stary Wiarus
05 January, 2017 - 13:37
Salon24 od początku był
05 January, 2017 - 14:10
Salon24 od początku był cynicznym skokiem na kasę, obliczonym na naiwność blogerów - szczególnie tych z "parciem na szkło", bo mamił frajerów wizją pisania "jak równy z równym" w gronie "tuzów dziennikarstwa" i "gwiazd mediów". Tymczasem była to próba zajęcia niszy ekologicznej w blogosferze przez grupkę co sprytniejszych celebrytów, którzy już wylansowali się "w realu".
Lubię używać metafory Dzikich Pól (sam ją wymyśliłem:):):)). Otóż towarzycho z "mediów ogólnego ścieku" postanowiło założyć na Dzikich polach nawet nie sklepik, ale od razu supermarket.
Janke przetestował wartość swego "medialnego" nazwiska na Onecie, zakładając tam na chwilę bloga, pod którzym tłum frajerów zaczął komentować (pewnie by ogrzać się w świetle faceta znanego z telewizji), na co zresztą Janke nawet nie raczył odpowiadać. Liczył, liczył i wyliczył, że nowy interes się opłaci. Wpadł na pomysł jako pierwszy, wiec odniósł sukces.
Oczywiście oszukani i rozczarowani działalnością "moderaterów" zarządzających bez cienia litości cudzymi tekstami, zacząli uciekać na inne portale, które powstały "oddolnie" chwilę później, by tam sie wyżalic i ponarzekać... Przyznam, że patrzyłem na to z niejakim politowaniem, bo sam nigdy nie dałem się Jankemu omamić (a namawiano mnie: "Pisz, pisz, to czytają nawet najwięksi politycy!") i nie wierzyłem w "wiekszą siłę rażenia" na portalu, gdzie stosowano regularną cenzurę.
Poświęciłem się rozwojowi "Niepoprawnych" ("Blogerzy dla blogerów"), potem zainwestowałem czas, uczucia i energię w "B-n-r"... To jednak inna, bolesna historia.
Cieszę się, że na tym portalu jakby drgnęło, ale... "To se ne vrati":(:(:(
Blogosfera nigdy już nie będzie taka, jak kiedyś.
A mnie było tam ciebie brak!
05 January, 2017 - 19:05
A ja byłem, Pyzolku, uparty:)
05 January, 2017 - 19:28
Trzeba z żywymi naprzód iść, Dixi!
05 January, 2017 - 23:06
Choć paru innych blogerów - czemu nie? Natura nie znosi pustki. Blogosfera, jak dotychczas - także nie.
Pożyjemy, zobaczymy.
Pozdrawiam!
Oj, Wiarusie!
05 January, 2017 - 19:36
Oj, Wiarusie!
Tak mi się zebrało na tępienie Jankego, że zapomniałem napisać, jak bardzo cieszę się, że Cię widzę:):):)
Nie witałem chlebem i solą, bo to rolagospodarzy.
Zyski?
05 January, 2017 - 21:38
Po ostatnich wyborach S24 stał się także płaszczyzną r z e c z o w e j krytyki rządu. Praktycznie jedyną taką, spośród relatywnie znaczących, w blogosferze i chyba tutaj najbardziej zabolało. "PiSiaki" mają być sprowadzone do obecności krótkich uwagach, ściśle przypisanych do narracji wojny plemiennej. Trzeba też zlikwidować miejsce, gdzie czują się swobodnie, bez względu na poLchlipywania manikiużystów od Starego i innych melsztyńskich, czy trolii z ADHD (Attention deficit hyperactivity disorder).
Nie będzie łatwo, ale COŚ trzeba na to poradzić.
"PiSiaki" mają być
05 January, 2017 - 21:54
Oj, nie zadzieraj z Pyzolem!
05 January, 2017 - 22:00
Oj, nie zadzieraj z Pyzolem!
Jeśli chcesz przeżyć:):):)
To do mnie?
05 January, 2017 - 22:24
Spoko, przeżyję
Drapieżna ze mnie blogowa bestia, więc raczej to ja robię mielonkę z adwersarzy.
Dam radę !
Zobaczymy:):):)
05 January, 2017 - 22:43
Zobaczymy:):):)
Ja też jestem "drapieżna bestia", ale wiem, jaką harpią jest Pyzol.
Nie boję się jej, ale tylko dlatego, że się od wielu lat przyjaźnimy.
Kemiro
06 January, 2017 - 15:29
Już mi się nie chce powtarzać
05 January, 2017 - 21:45
Dostałam tam wpierdziel w postaci zablokowania mi konta, bo ośmieliłam się polemizować z niejaką Renatą coś tam, coś tam. RRK chyba jej było.
Wypięłam się na to gówno, bo nie umiem być trochę wolna i znalazłam się na niepoprawnych. Resztę każdy pewnie zna.
Cóż mam dziś powiedzieć: to się cieszę, że mnie z tego s24 wywalili :-)
Ossala
Mam inne podejrzenia
05 January, 2017 - 22:16
To oczywiście tylko podejrzenia. Nie istnieje żadna publiczna i dostępna dla wszystkich agora, na której każdy może powiedzieć co chce. S24 jest własnością prywatną i zapewne wszyscy o tym wiemy. FB, TT, VK i inne tego typu wspólnoty nie należą do publiczności.
Jestem "spadochroniarzem" z
05 January, 2017 - 22:16
Na dziś jednak Salon praktycznie padł przez samozaoranie, można dyskutować czy z jedną z przyczyn jest jakaś z tych podanych przez Autora notki, ale nałóg blogowania każe mi ściślej związać się z tym miejscem i mieć nadzieję, że "spadochroniarzy" z Salonu będzie tutaj więcej.
Pozdrawiam bardziej stałych niż ja bywalców B&R, liczę na gorące potyczki słowne i mam nadzieję, że koszmarek państwa Janke, tutaj objawi się jako pogodne i pozytywne zdarzenie.
Wszak natura nie toleruje stanu nierównowagi!
Kemir, Kemir...!
05 January, 2017 - 23:13
Kemir, Kemir...!
Uwielbiam dyskutować.
Ostro.
Tak bardzo, że potem jestem banowany:):):)
Mam nadzieję, że nie jesteś męską odmianą Księżniczki na Ziarnku Grochu.
Bo tu wciąż żyje
05 January, 2017 - 23:22
A jeśli będziemy wytrwali - to doczekamy (dojdziemy!) do rewitalizacji !
I pewno znów się z Tobą Dixi, pokłócę (od tego zaczęliśmy, choć już nie pamiętam - co było przyczyną ).
"Źródło"
05 January, 2017 - 23:25
"Źródło"
"Niestety, nie mogę dodać
05 January, 2017 - 23:18
"Niestety, nie mogę dodać "vive le roi"."
Chyba nie "niestety", tylko "na szczeście ...." ....
@Autor i wszyscy
06 January, 2017 - 12:38
W tej chwili nie mam więcej czasu. Napiszę więcej po 19.00. Pozdrawiam wszystkich i gorąco tych, którzy zawitali tutaj po "rekonstrukcji" salonu24.
Dotacje EU?
06 January, 2017 - 15:23
Przygodę z blogowaniem zacząłem od Salonu24
06 January, 2017 - 14:11
Zaglądałem na S24 co jakiś czas, niezbyt regularnie, dla kilku blogerów i jednego komentatora. Przy takiej okazji trafiłem na tekst Bogny Janke o tych wszystkich zmianach i o konieczności logowania się przez Facebooka przy zamieszczaniu komentarzy. Znowu nie mogłem się nadziwić naiwności skądinąd rozsądnych ludzi do pp. Janke apelujących o różne rzeczy. Na tyle się nie mogłem nadziwić, że na temat chamstwa Igora Janke zamieściłem komentarz - po raz pierwszy od r. 2010. Zapewniałem w nim kolegów z S24, że Janke będzie ich i ich rady miał w głębokim poważaniu tak samo, jak miał przy różnych wcześniejszych reformach tej, wydaje mi się, że całkiem niezłej z początku platformy.
Mnie upadek S24 cieszy, ale nie wiem, czy im właśnie o likwidację nie chodziło. Nie mogę wprawdzie wykluczyć, że działania ich powodowane są głupotą. Niby ten Salon od 10 lat prowadzą, a nie zauważyli, co dla blogerów jest ważne i jaką rolę odgrywają komentarze. Bo te zmiany wyglądają na robione przez ludzi, którzy sami nigdy bloga nie mieli, S24 nie czytali, a znają się co najwyżej na informatyce. No, ale nie moje to zmartwienie.
Kolegom, którzy Jankesom dziękują za współpracę dopiero teraz mogę tylko powiedzieć, że lepiej późno, niż wcale. A dostosowywać się do wprowadzonych ostatnio zmian nie ma sensu, bo w tej formie S24 zdechnie śmiercią naturalną w najbliższym czasie albo pozostanie jako coś w rodzaju portalu Lisa.
:)
06 January, 2017 - 18:17
Spadochroniarzy przybywa:):):
06 January, 2017 - 19:10
Spadochroniarzy przybywa:):):)
To dobre miejsce lądowania.
Obiecałem kilka słów...
06 January, 2017 - 20:57
Skoro jednak obiecałem... to moim zdaniem s24 będzie powoli kończył swój żywot i stanie sie portalem w stylu naTemat. Zgaśnie miejsce, gdzie były dyskusje i publikowali ludzie zwiazani z blosferą od lat o w większości określonej, prawicowej konotacji.
Wielu blogerów prawicowych nie ufa lewicowemu i polipoprawnemu fb i nie ma tam konta i deklaruje, iż go nie będzie mieć, więc publikowanie na salonie traci sens. To jest szansa dla tego typu forów jak: blog-n-roll, niepoprawni, blogmedia24, blogpress. Neon24 jest specyficzny, więc go nie wymieniam w tym gronie, choc też na pewno zyska nowych użytkowników.
I tutaj powstaje problem (będę o nim pisał szerzej w notce): rozdrobnienie i wielość tych portali, które razem mogłyby stowrzyć coś na kształt drugiego salonu, ale przez lata nagromadziło się wiele animozji między twórcami tych portali i one mogą powodować brak mozliwości porozumienia. Dodatkowo dochodzi jeszcze "ojcowskość" nakierowana na własne i przez siebie stworzone portale.
Gdy istniał w tamtej formie salon24 to oczywiście istnienie wielu innych portali prawicowych o okreslonej i własnej filozofii działania i doboru blogerów miało sens. Dziś natomiast jest szansa na stworzenie czegoś nowego i wspólnego, co wypełni dość przecież sporą niszę po salonie.
To jest taka moja propozycja, którą skonkretyzuję w jutrzejszym lub niedzielnym tekście.
Ja bloguję od 2008 roku a moim macierzystym i własnym blogiem jest ten na bloggerze. Teksty z niego umieszczałem dotąd wszędzie, gdzie uważałem za stosowne. Były to: pardon (aż się skończył), blogmedia, salon24, niepoprawni, blog-n-roll a nawet neon24.
Wielokrotnie tłumaczyłem taką moja filozofię blogowania: chodziło mi o jak najszersze dotarcie z moimi tekstami a również dyskusje, nieraz ostre, z moimi adwersarzami, ale też zwolennikami. Wedle mnie chyba własnie taki sens ma w ogóle pisanie na blogach.
Nie ukrywam, że wielokrotnie miałem pewne zatargi z adminami salonu, ale mimo to a może własnie dlatego publikowałem dalej. Nieraz moje teksty wycinano (error 404), ale to tylko mobilizowało mnie do dalszej pracy. Teraz swoboda dyskusji na nowym salonie - z jedenj strony - się zawęża a - z drugiej - poszerza o fb. Tyle tylko, że fb ma swoja politykę, której wielu naszych nie akceptuje. Ja to rozumiem, chociaż konto na fb mam i osobiscie nie mam z nim problemu...
Tak więc może w obecnej sytuacji moznaby połączyć siły prawicowych forów?
Pozdrawiam
Powstało wiele poratali.
06 January, 2017 - 22:03
Powstało wiele poratali.
To nie przypadek.
Nie wierzę w żadne "wespół w zespół", to chwytliwe hasło, ale w sumie... pieprzenie bąka.
Pardon, ale takie jest moje zdanie.
Portal powinien mieć swoją osobowość, wynikajacą z indywidualnych predyspozycji blogerów i komentatorów, a nie być jakimś... Frontem Jedności Narodu. To już przerabialiśmy.
PS
Pamiętam, jak powstawał "bratni" dla "Niepoprawnych" portal "Nowy Ekran", pamiętam "biednych rozbitków" po rozpadzie tegoż, którzy po chwili... spacyfikowali i przejęli "Niepoprawnych"...
Pamiętam "secesję" i powstanie "B-n-r" - źle się stało, trzeba było bronić "Niepoprawmnych" i nie oddawać ich w ręce szmaciarzy!
Miałem swoje zdanie i... przegrałem.
Nie ze mną takie numery, jak "kochajmy się", bo nie z każdym mam ochotę uprawiać miłość.
Stąd też mogę zniknąć w każdej chwili, jeśli zobaczę, że syf podchodzi mi do ust i oczu.
I jeszcze jedno.
Najwięcej na podziałach zyskali ci, którzy piszą ("publikują") wszędzie, czyli... nigdzie.
Piszą, ale nie raczą nawet komentować, ot zostawiają ślady, jak mucha na talerzu.
Mam gdzieś wizję nowego
06 January, 2017 - 22:00
Mam gdzieś wizję nowego Salonu24.
Już pierwszego nie tolerowałem.
A na tym Supersalonie zaczną za chwilę pisać "znani publicyści na równi ze wspaniałymi blogerami", i nawet sam Kaczyński będzie go czytać, ba, korzystać z ich światłych rad...
Powtórzenie żenady?
Nie mieliśmy...
06 January, 2017 - 22:17
pzdr, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
OK, Hun, rozumiem.
06 January, 2017 - 22:38
OK, Hun, rozumiem.
Nie czynie nikomu zarzutu (choć sytuacja była bardziej skomplikowana), wyrażam tylko żal.
Pytam, czy "B-n-r" ma się teraz połączyć z pseudo-"Niepoprawnymi" (a może jeszcze z innymi bękartami "Nowego Ekranu", któy rozmnożył się przez podział)?
Ja pamiętam,j akimi kopniakami żegnali i wypychali nas z NASZEGO portalu neo-"Niepoprawni".
Co więcej, nigdy nie wybaczę nikomu, kto "publikuje" i tu i tam, a moje zdanie na temat takich cwaniaków (z "parciem na szkło") jest oczywiste. Nigdy go nie ukrywałem.
Też nie bardzo chcę do tego wracać
06 January, 2017 - 22:50
Nie zrozumiałym jest bowiem fakt, że wobec istnienia grupy założycielskiej - na koniec, gdy następuje konflikt - o wszystkim decysuje jedna osoba lub trzyma klucz dostępu.
Zabrakło chyba trochę wyobraźni, która jest zrozumiała: nowożeńcy mają jak nalepsze intencje i nikt w dniu ślubu nie planuje rozwodu. Podobnie jest z umowami o pracę i wszelkimi innymi: strony są w stanie sobie nieba przychlić, wiele polega na zaufaniu etc.
A oprócz fali hejtu, jaka nas spotkała na koniec - jeszcze jedna rzecz znamienna: wiadro pomyj wylane na moją głowę (tu ukłon w stronę Dixi, który mi to pokazał, bo ja naiwna bym na to nie wpadła) w chwili odnowienia wpisu o Klarenbachu, co zostało odebrane jako powrót.
Chciałabym to jak najszybciej zapomnieć.
P.S. "Ścisków" nie będzie, bo to tekst Dixi :-)))
Ossala
Ściski:):):)
06 January, 2017 - 23:05
Dixi...
06 January, 2017 - 22:58
tak więc bez obaw,
Twój ulubiony rzeźnik, H.
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Mój Ulubiony Rzeźniku!
06 January, 2017 - 23:04
Mój Ulubiony Rzeźniku!
To było pytanie retoryczne:):):)
@Dixi, Hun
06 January, 2017 - 23:14
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz, proszę
06 January, 2017 - 23:30
Napisz, że żartowałeś!
Pozdrawiam z serdecznościami.
@Katarzyna
06 January, 2017 - 23:37
Ale cieszmy się chwilą.
Pozdrawiam serdecznie.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Po pierwsze musi byś więcej
06 January, 2017 - 23:54
Po pierwsze musi byś więcej (aktywnych) użytkowników.
Wiem, że to Twoje pieniądze, Danz, za co należy Ci się najwyższy szacunek i wdzięczność.
A kłótnie?
Jest ryzyko, jest zabawa:):):)
Alternatywa przypomina prosektorium.
Chociaż...
@Dixi
07 January, 2017 - 00:02
Postaraj się, żeby każdy się tutaj dobrze czuł.
Pozdro.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Nic innego, Danz, nie robię.
07 January, 2017 - 00:08
Nic innego, Danz, nie robię.
Może po swojemu, ale robię.
Nie mam prawa nikogo witać, bo sam jestem tu gościem, ale staram się, staram,,,
Ściski
@Dixi
07 January, 2017 - 00:12
Pozdrawiam i dobrej nocy.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Czuję się zaszczycony:):):)
07 January, 2017 - 00:31
Danz
07 January, 2017 - 00:33
Miałem iphone, obecnie mam komórkę w androidzie, ale i tu i tu, wybierałem z reguły płatne wersje. Nie rozumiem ludzi, którzy zakładają, że jakiś facet w Chinach, na Ukrainie czy w Chicago siedzi po nocach i poprawia swoją aplikację, aby im sprawić przyjemność. Wymigiwanie się od opłat rzędu kilku dolarów to dla mnie przejaw krańcowego dziadostwa.
To nie te czasy, kiedy byle program na windowsa kosztował tyle ile miesięczna pensja i byliśmy zmuszeni do korzystania z pirackich kopii.
Pełna zgoda, trochę dyscypliny
07 January, 2017 - 12:08
Czym mogłam, tym zasilałam niepoprawnych, trzeba się dołożyć i tu.
Nawet sobie sama datę wykombinowałam: do 10-go każdego miesiąca. Jak oryginalnie, nie? Bo zawsze jest: jutro, potem, za chwilę, teraz jest weekend, więc w poniedziałek.
Ossala
Nie wiem, czy akurat my
07 January, 2017 - 00:03
A na dobranoc coś, od czego się dziś wieczorem nie mogę uwolnić i słucham chyba po raz dwudziesty w tym samym i róznym wykonaniu, a co kompletnie nie ma związku z sytuacją polityczną w Polsce ani z obecną dyskusją :-)
Hunie,
06 January, 2017 - 23:10
Ma być maestria ścinania głów w galopie!!!! Najlepiej trzech od razu
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Hun to hasbara pracująca za
06 January, 2017 - 23:15
Całkiem zapomniałam!
06 January, 2017 - 23:22
Pozdro,
Ledwie się pojawiłam
07 January, 2017 - 12:04
Ossala
Pages