Nasza (cała) droga klasa polityczna

 |  Written by Rosemann  |  11
Pobieżnie przejrzałem wykaz służbowych wyjazdów posłów obecnej kadencji. To zestaw zdumiewający, który każe postawić sporej części naszego parlamentu jako pierwsze pytanie „Gdzie wy do cholery znajdujecie tak drogie połączenia”.

Jak już powiedziałem to wykaz wyrywkowy, obejmujący zauważone na szybko zdumiewające ceny lub, co dziwi jeszcze bardziej, dysproporcje w cenach wyjazdu różnych osób na te same imprezy. Cena podróży do niektórych bliskich nam miast (Wiedeń, Bratysława, Ostrawa) wręcz powala. Nie wiem czy to moje skrzywienie ale zauważyłem, że o ile nasza „fantastyczna trójka” przy wyjazdach stara się mieścić w ramach kosztów, które ponoszą inni (tu taka uwaga że do owego niesławnego Londynu jechał obok nich także kolega z PO, naliczył te same koszty i nikt się go nie czepia) to prawie zawsze od reszty odbiega pani Pomaska z PO. Na trasie do Wilna czy Dublina potrafi ona wykręcić oszałamiające wyniki (po 3000 zł) . W tym samym czasie, gdy do Wilna jechała za 3i pól tysiąca, jej koleżanka z PiS taniej dotarła do Tbilisi. Do Aten Pomaska potrzebowała dwa razy więcej kasy niż koledzy a na Węgry jechała za prawie 3 tys. gdy inni z tej samej delegacji nie przekroczyli 1000 zł. Warto też pokazać „widełki” na trasie do Berlina, którą Napieralski pokonał za 3200 zł,  Niesiołowski za 2900 zł a Falfus i Matuszewski za 340 zł. Rekordzistą „widełek” do Strasburga jest Halicki, przekraczający 4000 zł. Wyjazd Gosiewskiej i Szczerby do Batumi to też ciekawy przykład.

Myślę, że to jeszcze nie koniec spraw…
 
20-22.03.2012 Londyn  - Suski (PiS), Elsner (TR) po pk 3000 zł gdy reszta delegacji za darmo
9-12.07.2012 Batumi – Gosiewska PiS – 1736 zł, Szczerba PO – 8306 zł
20.07.2012 Berlin – Stefan Niesiołowski - 2900 zł
5-8.10.2012 Teheran – Schetyna 10079 zł, Waszczykowski – 0 zł
11.10.2012  Bruksela – Szczerski PiS – 3500 zł
8-21.12.2012 Baku – Gosiewska 2750 zl, Grabarczyk 6996 zł  
20-25.01.2013 Strasburg – Huskowski (PO) 2159 zł, Górczyński (PSL) i Iwiński (SLD) po 4312 zł
27-29.01.2013 Dublin – Pomaska (PO)  3776 zł
27-29.01.2013 Bukareszt – Sławiak (PO) 2428 zł
28-30.01.2013 Bruksela – Głażewski (PO) 3187 zł, Rogacki (PiS) 2920 zł
30.01-1.02.2013 Wilno – Aziewicz (PO) 2538 zł
10-12.02.2013 Berlin – Krząkała (PO) 2886 zl
15-16.04.2013 Berlin – grupa poslow po 418 zł, Ziemniak (PO) 0 zł
21-26.04.2013 Strasburg – grupa posłow A Halicki 5490 zł (najwięcej),  Huskowski 2159 zł (najmniej)
23-25.04.2013 Bratyslawa – Marczułajtis (PO) 2990 zł, Falfus (PiS) i Raś (PO) 2905 zł
4-5.05.2013 Berlin – Fabisiak (PO) 1413 zł, Ziemniak (PO) 752 zl
6-7.05.2013 Bruksela - Rosati, Gałażewski (obaj PO) po 3187 zl
20-23.05.2013 Londyn – Hofman, Kamiński Rogacki (PiS), Kaźmierczak (PO) – po 2825 zł
11-13.06.2013 Wiedeń – Wenderlich (SLD) – 3834 zł, Szmajdzińska – 2731 zł
12-13.06.2013 Ostrawa – Borkowski (TR) – 3252 zł
26-29.06.2013 Dublin – Wenderlich (SLD) – 4347 zl, Iwiński 0 zł
7-8.07.2013 Wilno – Pomaska (PO) – 3351 zł
29.07-2.08.2013 Tbilisi – Rafalska (PiS) – 2829 zł
12-14.01.2014 Wilno – Grzeszczak (PSL) – 2993 zł, Aziewicz (PO) – 1890 zł
14-16.01.2014 Wilno – Aziewicz (PO) – 833,99 zł
8-14.02.2014 Soczi (Na zaproszenie Sekretarza Generalnego Polskiego Komitetu Olimpijskiego, obserwacja udziału w igrzyskach członków polskiej reprezentacji olimpijskiej (!!!!!!).  Raś (PO) – 8214 zł
10-11.02.2014 Bukareszt – Sławiak (PO) – 6138 zł
13-14.02.2014 Zagrzeb – Głogowski (PO) 4 272 zł, Wenderlich (SLD) – 1071 zł
3-6.03.2014 Wiedeń – Biedroń (TR) – 2069 zł, Kaźmierczak (PO) – 834 zł
4-6.03.2014 Berlin – Falfus, Matuszewski (PiS) – po 340 zł, Rutnicki (PO) – 0 zł
27-29.04.2014 Bratysława - Klepacz (TR) – 3489 zl, Pomaska (PO) – 1997 zł, glażewski (PO) – 789 zł
22-28.05.2014 Nowy Jork – Fabisiak (PO) – 12 963 zł, Kwiatkowski (PiS) – 6635 zł
2-3.06.2014Paryż – Iwiński (SLD) – 5917 zł
15-18.06.2014 Ateny – Pomaska (PO) – 4194 zł, Glażewski (PO), Kamiński (SLD), Szczerski (PiS) – po 2493 zł
17.06.2014 Berlin – Napieralski (SLD) – 3231 zł
17-18.07.2014 Rzym – Pomaska (PO) – 3 620 zł
9-10.09.2014 Berlin – Grodzka (TR) – 4092 zl, Galla (niez.) – 1225 zł
14-16.10.2014  Hernadvecse – Pomaska (PO) – 2910 zł, Głażewski (PO) – 834 zł, Szczerski (PiS) – 620 zł,  Tomczyk (PO) – 618 zł
Wykaz za: http://orka.sejm.gov.pl/media.nsf/files/MDUA-9QSMYW/%24File/ZA%C5%81%C4%84CZNIK%20NR%205%20_Wyjazdy%20zagraniczne%20pos%C5%82%C3%B3w_VII%20kadencja.pdf
 
5
5 (3)

11 Comments

Obrazek użytkownika Danz

Danz
Ciekawe czy prorządowi dziennikarze będą równie stanowczo gardłować, że "winni powinni ponieść konsekwencje".
Zobaczymy.... Coś mi się zdaje, że wszystkim "zainteresowanym" będzie zależało na wyciszeniu i ukręceniu łba poszczególnym "podróżom służbowym".
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika Rosemann

Rosemann
Uważam, że wszystkich, którym droga do Berlina wyniosła 2- 4 tysiące prokurator powinbien przyjrzeć się "z urzędu"
Pozdrawiam serdecznie
Obrazek użytkownika max

max
Wszystkim proponuję zapisać sobie co bardziej turystycznych posłów i posłanki. A karteczki z nazwiskami nigdy nie zgubić.

Zgnilizna, tfu...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Rosemann

Rosemann
Świetny pomysł!
Pozdrawiam serdecznie
Obrazek użytkownika Jonathan

Jonathan
że taki poseł to neseserek w jedną łapkę, torbę z kanapkami z jakiem w drugą i śmig na pokład? A w życiu! Raz leciałem do Paryża w "towarzystwie" Iwińskiego. Ja w economy, on w biznes-class. I nie sam, oj nie. Dwie asystentki albo inne tłumaczki z nim. 6 tysięcy za 2 dni w Paryżu - Crazy Horse i Moullin Rouge musi mu u stóp leżały.

Be careful what you wish for, cause it may come true.
Obrazek użytkownika max

max
Nie, cholera mnie wzięła.
Jeszcze, może zadajmy sobie pytanie po ki czort te posły tam jeżdżą czy latają. Wizyta w "bratnim" parlamencie w Iranie. Czy na Cyprze. Albo gdzieś tam...

Na pewno bardzo wązne sprawy, ustalenia na szczeblu drabiny zwykłem śmiertelnikom niepojętym. A potem widzi się tych półanalfabetów w telewizorni, słyszy, że dwóch zdań nie umieją składnie po polsku powiedzieć. A jak już jeden z drugim ten poziom opanował - bywa - pozostaje "uczta duchowa" kiedy słuchamy ich "merytorycznych" wypowiedzi. Bełkot.

Wycieczki po 10 tysięcy w kraju, gdzie średnia zarobków wynosi 3600 czy 4000 (nie jestem na bieżąco), a 85% Polaków plasuje się grubo poniżej tej średniej.

Proszę, nowa elita. Frukta leminżej, pożal się Boże, demokracji. Śmy sobie wybraliśmy, en masse Polacy, to i mamy, Takie "swoje" cwaniaczki.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Traube

Traube
Czterodniowa wycieczka Schetyny do Teheranu kosztowała dokładnie tyle i 15-dniowa wycieczka-pielgrzymka objazdowa all inclusive, z pełnym wyżywieniem i noclegami w dobrych hotelach:

http://www.bp.ecclesia.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=312&catid=6&Itemid=6

Jeśli sprawdzisz ceny Pallotyńskiego Biura Pielgrzymkowo-Turystycznego, to przekonasz sie, że jest to bardzo droga oferta. Jakość usług też jest wysoka. Wybrałem ten przykład, aby pokazać, ze nie tylko w przypadku rejsów do Berlina czy Londynu są to kwoty wzięte z sufitu. Poza tym Iran jest krajem wielokrotnie tańszym niż Zachodnia Europa i nocleg w super hotelu może tam kosztowac mniej niż w norweskim schronisku młodzieżowym.
Obrazek użytkownika wicenigga

wicenigga
chyba wciąż nie kumają porzekadła o dołkach. A czas najwyższy jeśli Kopacz na czele.

Ale, ale, a komuchom od razu wyszło, że wybory są fałszowane - Mamy pewność, że te wybory były fałszowane. Jesteśmy przekonani, że na Mazowszu dochodzi do masowych fałszerstw – mówili na konferencji prasowej politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej

Cymes, co?  Ci to potrafią się odwinąć :)
Z tym, że to kolejny dołek. I tak trzymać!
Obrazek użytkownika germario

germario

Perełki:
9-12.07.2012 Batumi – Gosiewska PiS – 1736 zł, Szczerba PO – 8306 zł
5-8.10.2012 Teheran – Schetyna 10079 zł, Waszczykowski – 0 zł
9-10.09.2014 Berlin – Grodzka (TR) – 4092 zl, Galla (niez.) – 1225 

Ja przynajmniej raz w miesiącu jadę prywatnym, żeby nie było,samochodem osobowym do Belgii i przy rozsądnej, przepisowej jeździe koszt przejazdu w jedną stronę nie przekracza 120 EURO. Wiem, wiem kilometrówka na której żerują cwaniacy tłumaczy wg niektorych przekręty, wg mnie nie tlumaczy. W tym spisie brakuje adnotacji jakim środkiem transportu każdy z nich się poruszał bo np koszt dojazdu do Berlina jest zdecydowanie mniejszy niż koszt dojazdu do Londynu czego nie mogę potwierdzić w ww podsumowaniu.
Pozdrawiam :)

Obrazek użytkownika fritz

fritz
Czy liczysz rowniez zmniejszenie wartosci samochodu w wyniku przejechanych kilemetrow?
Bo cena samej benzyny jest najtanszym elemenetem kosztow.
 
Obrazek użytkownika germario

germario
Uwierz mi, że to jest drobiazg. Bardziej chodzilo mi o pokazanie realnych kosztów przejazdu (ok + amortyzacja) do Brukseli i porównanie do deklarowanych kosztow wyjazdu do Berlina, w niektórych wypadkach wyższych od kosztow wyjazdu do Brukseli a nawet do Londynu. Gdzie  Rzym a gdzie Krym?

Więcej notek tego samego Autora:

=>>