W połowie XIX wieku w Rosji narodził się kobiecy terroryzm. Jedną z najsłynniejszych z nich była Maria Spiridonowa.
Nazywane nihilistkami, wstępowały w szeregi Narodnej Woli, by zostać terrorystkami. Pierwsze z nich to Katarzyna Breszko-Breszkowska, z czasem ochrzczona „babcią rewolucji”, Zofia Bardina, Wiera Figner czy Wiera Zasulicz. Ta ostatnia w styczniu 1878 roku raniła gubernatora Petersburga, Fiodora Trepowa, w jego własnym biurze.