waw75's blog

 |  Written by waw75  |  0
Dyskusja publiczna o problemie współpracy Lecha Wałęsy z SB pokazuje dziś także  - a może wręcz przede wszystkim – jakie czynniki realnie kształtują konflikty między Polakami. I nie są to absolutnie spory programowe czy ocena faktów ale raczej walka o to kto ma prawo uważać się za elitę mentalną i kulturową społeczeństwa. Widać to choćby po tym, że zawartość dokumentów z biurka Czesława Kiszczaka, nie ma kompletnie żadnego wpływu na ocenę przeszłości Lecha Wałęsy.
5
5 (1)
 |  Written by waw75  |  2
Nie mi oceniać działaczy Solidarności – wciąż  jestem za młody, nigdy nie dostałem pałą po nerkach i nie widziałem lufy karabinu od strony jej wylotu. Nie mi więc oceniać postawy ludzkie z trudnego czasu. Ale żyję w Polsce, w której też trzeba podejmować decyzje. Nie tylko polityczne – także zwykłe, codzienne, zawodowe, prywatne, rodzinne. Naród w którym żyję stawia przede mną autorytety żeby łatwiej mi było decydować. Żebym mógł się wzorować, żebym – jak mówił mi mój Ojciec „kiedy nie wiem jak się zachować na wszelki wypadek zachować się przyzwoicie”.
 
5
5 (3)
 |  Written by waw75  |  0

Przyznam szczerze że im dłużej myślę o dokumentach odnalezionych w domowym archiwum Czesława Kiszczaka to nie wiem czy współczuć czy winszować historykom IPN. Jeśli akta te zawierają istotnie materiały zdradzające jakąś kompromitującą prawdę na temat wpływowych dziś osób to rozpęta się podobne piekło jak to miało miejsce przy okazji Komisji Weryfikacyjnej do spraw likwidacji WSI. Czesław Kiszczak zapewne gromadził przecież nie tylko dokumenty kompromitujące działaczy dawnej opozycji ale też – a może przede wszystkim, te które dawały do myślenia dawnym aparatczykom służby bezpieczeństwa.

5
5 (1)
 |  Written by waw75  |  0

Natężenie krytyki wobec PiS-u (zarówno rządu jak i środowiska), posługując się językiem Tomasza Lisa „zaczęło galopować”. Co gorsza równolegle galopuje także uderzający często brak jakiejkolwiek logiki w zarzutach stawianych rządowi Beaty Szydło.

0
No votes yet
 |  Written by waw75  |  0

Tytułowe pytanie dotyczy oczywiście nie tylko krawcowych ale wszystkich tych profesji w których nie mieliśmy do czynienia z wejściem na rynek zagranicznych sieci handlowych, które w ciągu dwóch dekad, za pomocą silnego lobbingu i nakładów finansowych podporządkowały dla własnych interesów całe systemy podatkowe takich państw jak Polska.

5
5 (3)
 |  Written by waw75  |  1
W życiu nie przeczytałem żadnego artykułu Piotra Stasińskiego. Dla mnie to po prostu jeden z dziesiątków albo i setek publicystów ogólnopolskich gazet i to w dodatku piszący w dzienniku którego nie czytuję. Można więc powiedzieć, że gdyby któregoś dnia – parafrazując deklaracje swojego redakcyjnego kolegi, wystawił publicznie tabliczkę z napisem „Pi...lę – nie piszę!” to najpewniej bym tego nie zauważył.
5
5 (1)
 |  Written by waw75  |  0
Proszę wybaczyć że jestem nie na czasie, ale dopiero kilka dni temu obejrzałem fragmenty słynnej „Debaty” w TVP, podczas której doszło do uderzająco nierównej polemiki Bronisława Wildsteina ze Sławomirem Sierakowskim. 
5
5 (1)
 |  Written by waw75  |  1
Jak pouczał przed laty Pan Majster (Jan Kobuszewski) ze słynnego kabaretu „Dudek” „chamstwu w życiu, należy się przeciwstawiać! – siłom! – i godnościom! – osobistom!”. Zasada słuszna. Problem w tym, że dziś, 25 lat po formalnym upadku komunizmu i władzy sojuszu robotniczo – chłopskiego, nowe elity nie za bardzo są w stanie ocenić co jest chamstwem a co nim nie jest.
 
5
5 (2)
 |  Written by waw75  |  2

Żyjemy w Europie współczesnego Oświecenia. W okresie powrotu do racjonalizmu, dewaluacji wiary jako narzędzia do „uprawiania” i rozumienia swojego życia. A nade wszystko w okresie poszukiwania wszelkiego porządku wyłącznie w racjonalnym - biologicznym, fizycznym czy matematycznym systemie. Niewątpliwie także w okresie rozkwitu humanizmu i antropocentryzmu, choć z redefinicją ludzkich potrzeb.

5
5 (3)
 |  Written by waw75  |  1

Wspólne paradygmaty są dziś podstawą uczestnictwa w europejskiej polityce zagranicznej. I mało kiedy było to widoczne bardziej niż podczas debaty nad stanem polskiej demokracji w Parlamencie Europejskim. Paradygmaty są jak reguły gry w każdej grze zespołowej – jeśli ktoś ich nie uznaje to go nie ma na boisku.

5
5 (1)

Pages