Uwaga: przekazuję teraz prawdy straszliwe! Osoby wrażliwe uprasza się o nieczytanie:
Obecne żale obozu KOD/PO/.N/Razem wyglądają jak narzekania szulera, że inny lepiej oszukiwał i go ograł.
Jakimś wyjściem by byłą opcja zerowa: przywracamy ustawę obowiązującą w maju 2015 roku, wszyscy sędziowie nowo wybrani składają rezygnację i zostają powtórnie wybrani.
Tak pisiory powinny rozgrywać sprawę: wy zaczęliście więc na początek wycofajcie się z waszej wciórności to my się wycofamy z naszej.
Niestety mleko się rozlało i konieczną są gwarancje i dowody, że Trybunał kieruje się konstytucją a nie ściemnia i podżyrowuje jakieś uzasadnienie. Jaką nam prezes Rzepliński może dać gwarancję? Nie może dać żadnej gwarancji bo widać dowodnie, że nie kieruje się konstytucją i to powoduje obecnie zaniepokojenie. Obecna działalność poprzednich prezesów jest mocna przesłanką, że Trybunał w życiu i nigdy nie kierował się konstytucją. Magister Stępień wywodzi tak: "Myślałem, że to zamach stanu, ale to coś gorszego, to rewolucja. Oni chcą odsunąć nasza elitę i zastąpić ją własną". (cytuję za redaktorem Ziemkiewiczem). A dlaczego niby tej elity nie można wymienić? Konstytucja mówi o sprawiedliwości społecznej, czyli raz jedni są elita a raz drudzy. Wspomniany redaktor Ziemkiewicz sporo pisze ostatnio o obecnym kryzysie, np tu:
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-kto-kogo,nId,2161244
http://dorzeczy.pl/subotnik-ziemkiewicza/id,8270/Zdrada-Wenecka.html
Owszem, kompromis jest konieczny ale dla odbudowania jakiejkolwiek wiarygodności Trybunału konieczna jest dymisja prezesa Rzeplińskiego, który jawnie nie kieruje się konstytucją. Z tego powodu powinien się postawić pod pręgierzem, a skoro tego nie robi to znaczy, że ma konstytucję gdzieś. Meczymy sie z nim do grudnia. Ponoć Komisja Wenecka oczekuje kompromisu, jest jakieś przedstawienie jej stanowiska? Ponoć napisali, ze poprzedni rząd łamał i obecny. Odkręcanie zacznijmy więc chronologicznie od rozliczenia przemierzycy Kopacz z obozem za ich występki a potem się zobaczy.
II
Pomysł Kukiza o wybieraniu sędziów większością 2/3 tez nie wiele da bo kaczofobia kandydata może od razu nie wyjść a sędzia się konstytucją ma kierować a nie kaczofobią. A ma ktoś jakiś pomysł do zmuszenia owego trybunału do kierowania się konstytucją?
Będzie ciężko bo Konstytucja ma kilka słabych punktów np.:
- Zasady demokratycznego państwa prawa.
- Zasady sprawiedliwości społecznej.
- Prezydent jak Strażnik Konstytucji.
- Trybunał orzekający niezdolność Prezydenta i nie ponoszący żadnej odpowiedzialności z tego tytułu.
- Przyjmowanie ślubowań np. poselskich.
- Domniemanie konstytucyjności (że niby dopuszczone).
Pisałem już o tym kilka razy i nie będę się powtarzał, ale bez zmiany tych zapisów nie wyjdziemy z kryzysu. A czemu zapis o Prezydencie - Strażniku Konstytucji nie deroguje zapisów o Trybunale? A może artykuł 197 deroguje 195? Całe to derogowanie to jest żenada i przekreśla jakikolwiek porządek prawny. Obóz antykaczystowski przedstawia rozwiązania zdecydowanie bardziej zdegenerowane niż kaczyści, przeto przyjęcie rozwiązań kaczystowskich poprawi sytuację i będzie ona na minimalnym dopuszczalnym poziomie. Np. rząd ma obowiązek drukować wyroki trybunału a niewyroków nie ma obowiązku.
Dobra. Czekam na jakieś konstruktywne rozwiązania przyszłościowe, np. referendum powszechne zmieniające konstytucję.