Najgorsze rzeczy robią porządni ludzie

 |  Written by  |  21

Wybitna zapewne pisarka, Magdalena Tulli, udzieliła wywiadu GW: http://tinyurl.com/nfwp69u

 

Napisałem „zapewne” ponieważ nie znam dzieł pani Tulli, ale wiem że jest laureatką licznych nagród i wyróżnień.

 

Pisarz nie musi posiadać jakiejś nadzwyczajnej wiedzy o tym, o czym się wypowiada. Ale powinien posiadać wiedzę elementarną. Ignorantia nocet.

 

Oto fragment wywiadu:

 

GW. Podczas marszu narodowców jeden z liderów mówił, że dziś wzorem dla młodych Polek powinna być Danuta "Inka" Siedzikówna, członkini antykomunistycznych oddziałów, która została rozstrzelana w wieku 17 lat. Jej ostatnimi słowami miało być "Niech żyje Polska!". Nastolatki mają utożsamiać się z dziewczyną, która nie mogła się uczyć i bawić, tylko zmuszona była mieszkać w lesie i umykać obławom NKWD, a jej największym dokonaniem jest śmierć? To życie zmarnowane, a nie godne naśladowania.

MT. Zdarza się czasem, że trzeba umrzeć, ale nie powinniśmy się tym niezdrowo podniecać. Podniecanie się tym, że zginęła z okrzykiem na ustach, ma w sobie coś dwuznacznego. Możemy się martwić, że została zamordowana, możemy współczuć, możemy szanować wybór, ale ekscytować się? Hitlerowscy zbrodniarze skazani na śmierć też ginęli z okrzykiem "Heil Hitler".

 

Nie będę się oburzał, że pani Tulli chętnie podchwytuje suflowany przez wywiadowcę GW wątek, zestawiając tym samym postać „Inki” z niemieckimi zbrodniarzami wojennymi. Chciałbym natomiast zapytać pisarkę, jacy to hitlerowscy (dlaczego „hitlerowscy”, a nie „niemieccy”?) zbrodniarze ginęli z okrzykiem „Heil Hitler”? Relacje z egzekucji w Norymberdze o tym nie mówią. Władca GG, Hans Frank, nie wykrzykiwał hitlerowskiego pozdrowienia, gdy go wieszano. Komendant Auschwitz, Rudolf Hoss, też nie. Obydwaj wyspowiadali się przed egzekucją. Dano im tę szansę. Tak, jak i Ince. Na miejscu pani Tulli wysnułbym jakąś refleksję o wielkoduszności katów.

 

A może pani Tulli chodziło o Juliusa Streichera? Ten krzyczał „Heil Hitler”. Histerycznie. I w przeciwieństwie do innych skazanych w Norymberdze ze strachu nie potrafił pójść na szubienicę na własnych nogach. A po usłyszeniu wyroku poprosił o jego odroczenie, ponieważ chciałby jako ochotnik walczyć w Palestynie o państwowość Izraela. Groteskowe.

 

„Heil Hitler” nie krzyczał też w Jerozolimie Adolf Eichmann.

 

No to kto krzyczał, pani Tulli?

 

Wywiad nosi tytuł „Najgorsze rzeczy robią porządni ludzie”. Słusznie. Pani Tulli jest niewątpliwie porządna.

 

Od twórcy niekoniecznie oczekiwałbym „porządności”. Ale wrażliwości to bym oczekiwał. Tym bardziej, że matka pisarki ocalała z Auschwitz. Jakoś nieładnie wyszło.
 

fot. Jacek Bednarczyk/PAP
 

5
5 (13)

21 Comments

Obrazek użytkownika Geolog1988

Geolog1988
Można by powiedzieć - "Artystom" wolno więcej - i czytając zarówno pytanie GW jak i odpowiedź "pisarki" widać, że oni naprawdę wierzą w to, co mówią.
Myślałem, że prawie nic już mnie nie zaskoczy, ale po raz kolejny myliłem się w tej kwestii. Porównywanie "Inki" do hitlerowców jest takim debilizmem, że naprawdę nie wiem, co mam powiedzieć, ponieważ wszystko się we mnie gotuje.
Co będzie następne? "Łupaszka" przedstawiony jako satanista? Rotmistrz Pilecki jako złodziej i gwałciciel? "Rój" porównany do najbardziej wybitnych stalinistów?

Pozdrawiam!
Obrazek użytkownika tł

Oczywiście masz rację, ale w tej notce chciałem zwrócić uwagę na co innego. A mianowicie to, że łatwe tezy publicystyczne, sa nie tylko oburzające, ale nie mają żadnego pokrycia w faktach.

Oczywiście trudno liczyć na to, aby suflujący tezę wywiadowca z GW pytał o fakty. Niemniej jednak warto w takich przypadkach pytać o fakty, a nie tylko oburzać się słusznie wymową tego rodzaju wypowiedzi.

Krótko mówiąc, szulerom należy mówić "sprawdzam". Przy każdej okazji.

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika Geolog1988

Geolog1988
W odpowiedzi zapewne usłyszymy, że "to była przenośnia", bez której nie udałoby się w tak "doskonały sposób przedstawić absurdalnego zachowania Inki".
Ja oczywiście zgadzam się z Panem - trzeba cały czas mówić sprawdzam - ale przeraża mnie to, że na każde sprawdzam, na każde wyłapane przez nas kłamstwo druga strona ma już przygotowanych kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt odpowiedzi i chyba dlatego już od nie pamiętam kiedy nie czytałem ani nie słyszałem jakakolwiek tezy publicystycznej czy to w GW czy we wszystkich innych mediodajni, która miałaby jakiekolwiek pokrycie w faktach.

Pozdawiam Serdecznie! ;-)
Obrazek użytkownika tł

Z reguły owe przygotowane odpowiedzi też nie mają żadnego oparcia w faktach ;-)!

A czytelnicy/słuchacze/widzowie nie są aż tak głupi, jak przekonuje pan Lis, i potrafią właściwie ocenić wskazane im gołosłowie...
Obrazek użytkownika Geolog1988

Geolog1988
Odbiegając na chwilę od tematu: Przed chwilą słuchałem dyskusji w Radiu Parada, w której działacz PiS świetnie wypunktował "dokonania" rządu Donalda T. W odpowiedzi poseł PO, którego nazwiska nie dosłyszałem, powiedział - "To nie jest merytoryczna dyskusja"... Wówczas redaktor prowadzący ironicznie zapytał: "Co byłoby merytoryczną dyskusją? Wychwalanie Premiera i Ministra finansów oraz krytykowanie złej opozycji, która ciągle im przeszkadza?" ;-)

Niektórzy czytelnicy/słuchacze/widzowie nie są aż tak głupi - tu się zgadzam, ale niektórzy są, o czym sam niejednokrotnie się przekonuję (w zeszłym tygodniu słyszałem, że wszyscy w Tupolewie byli pijani a samolot rozbił Prezydent Lech Kaczyńśki). Komu wówczas uwierzą przedstawiciele tej drugiej grupy chociażby w przedstawionej przez Pana sprawie? Nam czy "Atrystce", kreowanej jako autorytet, która nie ma żadnych faktów potwierdzających swoje chore tezy i porównania?

Pozdrawiam Serdecznie! ;-)
Obrazek użytkownika tł

A dlaczego od razu przekonywać wszystkich? Na początek wystarczy przekonać część ;-)))!
Obrazek użytkownika Geolog1988

Geolog1988
I tu mnie Pan ma ;-)

Pozdrawiam Serdecznie! ;-)
Obrazek użytkownika tł

Wybraliście do tego tekstu doskonałą ilustrację, za co bardzo dziękuję :-)!

Niemniej jednak warto przypomnieć, że przedstawia ona zbeszczeszczone przez "nieznanych sprawców" popiersie "Inki" w krakowskim Parku Jordana.
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
Słowami też można bezcześcić. Dla mnie słowa tej jędzy tak zabrzmiały.
Wiem, to dość emocjonalne stwierdzenie, ale Inka jest dla mnie niezwykle ważną postacią
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika tł

Rozumiem doskonale emocje, ale polecam stosowanie dewizy wybranej przez Maxa.
Obrazek użytkownika Recenzent JM

Recenzent JM
Dobrze Autorze, że nagłośniłeś i to chamstwo, bo takie rzeczy trzeba nagłaśniać i piętnować. Jednak ja zrezygnuję tym razem z sarkazmu i napiszę wprost.
To, że „Najgorsze rzeczy robią porządni ludzie”, to jest jedno wielkie kłamstwo, za którym chce się schować między innymi GW i niejaka pani Tulli. Jej nazwisko usłyszałem tu po raz pierwszy, co niewątpliwie świadczy o tym, że to "wielka" pisarka musi być. 
To, że wygadując takie bzdury - robi rzeczy złe i głupie - wcale moim zdaniem nie świadczy o tym, że jest "porządna". Nie tylko porządni, ale i normalni ludzie takich rzeczy, jak zrobiła - nie robią.
Serdecznie pozdrawiam.
Obrazek użytkownika nutka

nutka
Tak,"wielka" pisarka,bo nominowana trzy razy do Nike(nigdy nagrody tej nie otrzymała--choć pewnie
powinna z racji przynależności "kulturowej" do środowiska-fundatora nagrody).
Dziwię się mocno,bo jest laureatką nagrody Kościelskich (a ta prestizowo stoi przecież wyżej od Nike)devil
  
Obrazek użytkownika tł

Słusznie podkreślasz ową "przynależność kulturową"... ;-)

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika tł

Tytuł wywiadu p. Tuli należałoby zmodyfikować następująco: Najgorsze  rzeczy robią ludzie, którzy myślą o sobie, że są porządni.

Wybaczcie im, albowiem nie wiedzą, co czynią? Raczej nie. A nawet zdecydowanie nie!

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika JaN

JaN
Biedaczka umysłowa nie pojmuje że Inka nie była w lesie dlatego że kochała biwakowe życie i lubiła się bawić w podchody z UB/NKWD. Ona brała udział w grze o własne życie i niestety ktoś ją "zaklepał". Znam to z mojej najbliższej rodziny, gdy moja mama która początkowo musiała się w leśnym oddziale AK ukrywać przez ponad dwa lata przed gestapo po "wyzwoleniu" musiała uciekać na ziemie odzyskane (Dolny Śląsk) bo żyd któremu uratował życie mój dziadek a potem leczyła go moja mama w lesnym szpitalu wstąpił do UB i wydał im prawie wszystkie bunkry i dziuple partyzantów. 
Obrazek użytkownika tł

Biedaczka umysłowa, jak ją określiłeś, kończy wywiad następującymi słowami: "Więc używaj, człowieku, głowy i serca, po to je masz."

Przyznam, że używa ich ona w sposób specyficzny. Jeśli w ogóle je ma...

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
Używaj głowy, człowieku zachęca Tulli moderna
Jak tykwy użyjesz próżnej, ty mizeroto cholerna?
Używaj też serca człowieku, zaleca redaktor Tulli
A jak? Toć konforma i cynizm na lód je ci twardy skuli 
Wiecej rozumu i serca w zaklętej w brąz twarzy dziewczyny
Wiecej ma od nich życia ta Inka i wiedzą to skurwysyny
 
Obrazek użytkownika Ellenai

Ellenai
Zasadnicze pytanie - czy wykształcona idiotka może być "porządnym człowiekiem"?
Czy porządnym człowiekiem mozna nazwać kupca, który ma profesjonalną i dokładną wagę, a jednak kupowane u niego towary ważą zawsze jakoś mniej niż powinny?
Jakie w takim razie jest znaczenie pojęcia "porządny człowiek"?
Obrazek użytkownika tł

Rozumiem, że to pytania retoryczne... ;-)

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika Ellenai

Ellenai
Ja też jakoś tak bym je rozumiała... ;)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>