
Życie ciągle nas zaskakuje a tytuły na portalach internetowych potrafią natchnąć każdego blogera. Dzisiaj niedziela, można chwilę odetchnąć od polityki. Ona i tak nas odnajdzie w jednej chwili. Przeczytałam tytuł "Duże ułatwienia dla podróżujących liniami lotniczymi". Ponieważ często podróżuję oczywiście byłam zaciekawiona co też mogą nam zaoferować? No i już wiem! Nie tylko łaskawie nam pozwolono na samodzielną odprawę, ale teraz możemy także odprawić swój bagaż. Jak wyląduje w Nowym Jorku, kiedy my w Brukseli to będzie już tylko nasza wina, prawda? Na początek, bo nauka durnego jednak podróżnego musi trwać, pozwolono mu wydrukować przywieszkę do bagażu. No to ja już z tych ułatwień skorzystałam. Ale po co się tak ograniczać? Zwykle siedzimy po kontroli bezpieczeństwa bezczynnie. Jedni czytają, inni się nudzą. Kawa, herbata na pokładach najczęściej płatna. Nie można by kupić w ostatniej chwili przed wejściem na pokład i nie zawracać d... stewardessom? No i zawsze znajdzie się ktoś z zacięciem teatralnym, kto chętnie pokaże te wszystkie kamizelki, gwizdki i maski tlenowe. Na pewno pasażerowie będą się przyglądać jak sobie radzi z występem. No a potem kolej na dalsze ułatwienia - będziemy się umawiać ze znajomym mającym licencję na motolotnię - na pewno spokojnie poradzi sobie z pilotażem. No i po co ograniczać się do linii lotniczych? Wyobraźmy sobie zakład fryzjerski! A tam napis - ostrzyż się sama! Dla mniej wprawnych wypożyczamy za niewielką opłatą garnek. No i wreszcie koniec kolejek do lekarza! Przecież wszyscy najlepiej wiedzą co im dolega, prawda? Przy pomocy portalu "Ulecz się sam" wybieramy sposób leczenia. Jeśli planujemy nakładać na siebie ręce, to nakładamy, chcemy masować stopy - masujemy. Chcemy homeopatię - lecimy do apteki. Pozostajemy przy tradycyjnych lekach typu antybiotyki? Przesyłamy do przychodni majla aby lekarz nam wystawił receptę. Odbieramy w recepcji. Fakt, trochę chirurgów może się przydać bo nie każdy lubi widok krwi no i nie każdy ma biegłego w szyciu współmałżonka. Ale jednak i tu będzie szybciej. Nie trzeba dodatkowej diagnostyki, zgłaszamy się do lekarza i mówimy - proszę wyciąć woreczek, wyrostek, wstawić by passy, podmienić nerkę na nową. Dostajemy numerek, co tydzień losowanie w telewizji i jak mamy szczęście to operację mamy już za trzy lata! Obawiam się jednak, że ułatwienia nie obejmą kontroli skarbowej (skontroluj się sam!), policyjnej (wystaw sobie mandat!) i wszelkich urzędowych zezwoleń. Urzędnika nie zastąpi nikt! No i za dużo ułatwień to chyba niezdrowo, prawda? Jeszcze byśmy się rozleniwili.
ed.foto SK , źródło: facet.interia.pl
ed.foto SK , źródło: facet.interia.pl
(7)
19 Comments
Instrukcja filmowa z cyklu DIY
23 February, 2014 - 11:17
Jaś wymiata
23 February, 2014 - 13:32
Ufka
No i tak ogólnie...
23 February, 2014 - 12:33
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
No mogę się okraść ostatecznie
23 February, 2014 - 13:35
Ufka
Wiesz, to jednak nie takie proste
23 February, 2014 - 13:57
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Ufko
23 February, 2014 - 12:45
Ja uważam, że to świetny pomysł : "Polaku obsłuż się sam".
Tyle razy narzekamy na jakość obsługi w róznych miejscach - a to kelner nieuprzejmy, a to znowu bezczelna urzędniczka na poczcie, w ZUS-ie czy w jakiejś innej instytucji... Nauczenie tych ludzi profesjonalnej i grzecznej obsługi, to praca na lata. I jakie koszty! Prościej jest pozwolić nam obsługiwac się samemu. I tak, jak napisałaś - pretensje co do jakości tej obsługi można miec wtedy wyłącznie do siebie.
Mnie się marzy własny gabinet stomatologiczny. Na pewno potrafiłabym być dla siebie znacznie bardziej delikatna
Ja staram się być samoobsługowa
23 February, 2014 - 13:31
Ufka
Ale to już prawie, prawie...
23 February, 2014 - 13:54
Pan Zbyszek wchodzi do spożywczego:
- Kierowniczko, chlebek, masło roślinne, pół kilo parówek i papieroski poproszę.
- O, panie Zbychu, jeszcze jest wezwanie z sądu dla pana.
- Dobra, to jeszcze pół litra.
Taaa
23 February, 2014 - 16:26
Ufka
Z zakresu "samo" proponuję
23 February, 2014 - 13:54
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Samoodprawianie mnie akurat
23 February, 2014 - 16:27
Samoodprawianie mnie akurat pasuje
. Ostatni mój lot kosztował 9 zł x 2 + opłaty lotniskowe + podatki co dało ok 70 zł za przelot w obie strony. Bagaż 10 kg zaś kosztował 170 zł i chyba po raz ostatni poleciałem z bagażem rejestrowym
Taniej będzie sobie na miejscu dokupić jakieś skarpetki itp. Sam wydukuję kartę pokładową i stoję tylko w jednej kolejce
Raz udało mi się załapać na odprawę w ostatniej chwili a za mną zostało nie odprawionych ponad setka klnących lub płaczących osób. Dziwne było to że w samolocie było może ze trzy wolne miejsca gdy wsiedliśmy.
Melduję uprzejmie, że się
25 February, 2014 - 18:59
Kaśka
O! :)
25 February, 2014 - 19:21
Witamy serdecznie. :)
W tym ja, jako milczący czytelnik S24, a tutaj coś na kształt admina - chlebem i solą ;)
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Witaj Kaśka! :)
25 February, 2014 - 19:45
Wprawdzie byłam tylko
25 February, 2014 - 20:36
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Spocznij:)
25 February, 2014 - 20:31
Ufka
Przyznaj Ufko...
25 February, 2014 - 21:22
A gdzie tam!
25 February, 2014 - 21:50
Ufka
Ufko
25 February, 2014 - 21:56
Zaczyna nas być dużo do pieczenia chleba... To bardzo dobrze