Niepoprawne anegdoty dwie. Bardzo niepoprawne...

 |  Written by Stefan Bryś  |  2
O...Franku Szwajcarskim

Najmłodszy z synów szwajcarskiego bankiera 14 stycznia esemesuje do ojca:
Papciu właśnie zaręczyłem się z pewną Polką. Ma na imię Ewa. Dobiłem do 500 tysięcy. Więcej się nie da. Proszę o Twoje błogosławieństwo
Za chwilę otrzymuje wiadomość:
Synku Euro, Dolar czy Funt?
Syn odpisuje:
Franek kochany Papciu
Wiadomość tym razem pełna jest uśmiechniętych buziek.
Synku mój najukochańszy! Winszuję! Gratuluję i błogosławię Wam na nowej drodze życia. Szalom
 

O wojnie z Arabami

Pewien lewicowy dziennikarz Arun Ichni stawia się przed Poborową Komisją Wojskową:

- Niech poborowy wyobrazi sobie taką oto sytuację: Znajdujecie się nagle na polu walki, a przed wami stoi Arab, co robicie?

- Odbezpieczam karabin i zabijam go.

- Dobrze. Bardzo dobrze. A teraz druga sytuacja: Wciąż jesteście na tym samym polu walki, ale przed wami nagle pojawia się dwóch Arabów. Co robicie?

- Melduję posłusznie, że odbezpieczam karabin i zabijam ich.

- Dobrze. A teraz trzecia sytuacja. Tylko tyle, że macie teraz Araba z prawej , z lewej i przed sobą. Co robicie?

- Odbezpieczam karabin i strzelam do nich krótkimi seriami.

- Dobrze. Wyśmienicie. Na polu walki macie teraz przed sobą cała drużynę Arabów i jeszcze czołg. Co teraz robicie?

- Jak to co? Melduję posłusznie, że strzelam. Kiedy zabiję Arabów to odbezpieczam granat i likwiduję czołg.

- Świetnie! Wyśmienicie!

- A czy ja mogę zadać pytanie?

- Oczywiście. Proszę bardzo. – odpowiada oficer

- Czy to ja sam będę służył w tej armii?!
 
 
Tymczasem kilka lat temu w Polsce:
https://www.youtube.com/watch?v=lKLiIocg-C0
 
4
4 (4)

2 Comments

Więcej notek tego samego Autora:

=>>