​4 czerwca to takie nowe 22 lipca w III RP

 |  Written by Andy51  |  2
22 lipca było świętem w PRL. Przez wiele lat otumaniano Polaków , karząc wierzyć i świętować ten dzień jako dzień odzyskania wolności,  wolności opartej na bagnetach towarzyszy z Moskwy. W tym dniu  w Moskwie został  ogłoszony   tzw. manifest  PKWN   przez  powołaną przez Stalina a zdominowany przez komunistów z KPP, PKWN. Legendowanie tego fałszywego święta trwało prawie 45 lat.
Dziś w buty 22 lipca, obecnie rządzący wprowadzają 4 czerwca. 35% wolność jaką dała nam PZPR, pijąc wódkę z wyselekcjowanymi działaczami  Solidarności, których najważniejsze postacie byli byłymi działaczami PZPR lub TW. Nie wiemy co ustalono w Magdalence, ale chyba pezeperowcy zrobili dobry deal. Jaki było to widać jak w soczewce w trakcie pogrzebu tow. Jaruzelskiego, gdzie antysemitę, przywódcę związku przestępczego o charakterze zbrojnym, namiestnika obcego mocarstwa, człowieka mającego na ręka krew Polaków, chowano z honorami państwowymi.
W kondukcie szli w większości byli wypasieni  ubecy pokazując fuca rodzinom pomordowanych w stanie wojennym i śmiejącym im się w twarz.
4 czerwca to także tzw. noc teczek, gdzie przy wsparciu PDT i osobistym zaangażowaniu Bolka obalono rząd Jana Olszewskiego. Strach przed prawdą był podwaliną obecnego stanu rzeczy.
Budowanie legend takich osób jak Krzywonos, czy nieujawnianie prawdy o Wałęsie przy wsparciu trzeciego pokolenia resortowych dzieci zarówno w mediach jak i sądownictwie, biznesie, itd. nie  może być podstawą do świętowania 4 czerwca jako tzw. święta wolności.
Jako memento można podać, że właśnie dzisiaj Rada Miasta Łodzi ma cofnąć zgodę na budowę pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego i nazwanie skwerku Jego imieniem.
http://wpolityce.pl/polityka/199053-rocznica-4-czerwca-w-lodzi-miasto-cofnie-zgode-na-budowe-pomnika-lecha-kaczynskiego-symptomatyczne
 
5
5 (5)

2 Comments

Więcej notek tego samego Autora:

=>>