To tylko moja intuicja, ale kończy się definitywnie narracja III RP. Ideologicznie, III RP jest już trupem, a w najlepszym razie jest w stanie agonii. Znaków na niebie i na ziemi jest aż nadto. Projekt budowy państwa niby w NATO, niby niepodległego, niby niezależnego legł w gruzach. Wszyscy na górze już wiedzą, że jest źle, na dole wiedzą o tym od dawna, tylko cały czas dużo do powiedzenia ma wpływowa warstwa średnio zamożnych Polaków z dużych miast, która ma tak sprasowane mózgi i nadal jeszcze na tyle dobre źródła zarobkowania, że nie widzi nic szczególnego. Nic złego się nie dzieje - powiadają zadowoleni. Donald Tusk będzie szefem Komisji Europejskiej, duma dla nas wielka. A jak on teraz, jako jedyny polityk europejski, walczył pięknie w tylu stolicach o Ukrainę……..
To jest taki typ ludzi, że im wystarczy zawsze pierwsza część zdania, pierwsza część tematu, oni nie oczekują jakiegokolwiek końca, bo są złaknieni kolejnego newsa z Alei Ujazdowskich albo z ulicy Czerskiej. Sytuacja geopolityczna Polski jest dziś fatalna, a ukraiński konflikt jak na razie wcale nie sprzyja jej poprawie. Donald Tusk pojechał do Europy, ale nic, dosłownie nic z tych podróży nie wynika. Nie wiadomo zresztą o czym debatował z kilkunastoma czołowymi politykami państw UE. Może sondował tak naprawdę koncept jego powołania na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. To nieważne. Syci mają codzienną strawę papki i dzięki temu nic ich nie boli – co trafnie zauważył prof. Rybiński. Jest wręcz bardzo źle - i z państwem, i z nami też. Prawdę mówiąc, nikt tego już nie ogarnia, nawet opozycja. Bo jak ma ogarnąć – przepraszam bardzo – taki jeden wielki bajzel i rozkład wszystkich dziedzin życia społecznego. Ujemny przyrost naturalny, rząd kradnie obywatelom 150 miliardów złotych, rzecznik rządu nie wie gdzie się podziało z tej kwoty 19 miliardów złotych, Tusk trzyma za pysk PSL swoim tajnym raportem, a mój znajomy zza miedzy mówi wprost, że Polska skończyła się 10 kwietnia 2010 roku. - Wtedy daliście sobie wejść na plecy i Moskwa robi co chce z Wami, my zresztą też – powiada. To w Niemczech dość powszechna opinia wśród ich elit. Opinia na pewno znana Donaldowi Tuskowi.
Kończy się więc narracja całej tej okrągłostołowej formacji, co to świętuje właśnie 25 – lecie obrad okrągłego stołu. Sam stół zresztą aż taki zły nie był. Ładnie to wyglądało, tu nasi, a tam czerwoni. Ale stół był tylko dekoracją dla zmęczonego Narodu. Niczym więcej. Tam nawet nie było żadnej dramaturgii. Każdy odegrał swoją rolę, tak jak trzeba. Decyzje zapadły dużo wcześniej, i większość nie w Polsce bynajmniej. A teraz kończy się nie tylko nasza Trzecia RP, ale kończy się NATO i kończy się Unia Europejska. Opada kurz, a na placu boju zostają tylko Niemcy i Rosja. Reszta siedzi cicho. Może ktoś słyszał o jakimś francuskim czy brytyjskim konkrecie w sprawie Ukrainy, to proszę o info na ten temat. Tak jak zawsze, od kilkuset lat jesteśmy zdani tylko na siebie, ale porażające jest teraz to, że nawet wśród nas, Polaków, wcale nie ma zbyt wielu, którzy byliby gotowi się postawić wyniszczaniu Narodu, obronie naszej tożsamości, naszej tradycji, naszych obyczajów.
Na górze polityki i świata mediów królują szaleńcy, pajace, zdrajcy i dziwki. Czym był list „palikotów” do Ambasady Rosji w Warszawie podczas EURO 2012, jak nie jawną zdradą własnego państwa? Ton debacie medialnej nadają dziennikarze (?) zaprzyjaźnieni z tak zwanymi elitami III RP, które zresztą wysłały ich na trudny odcinek propagandy, to o jakiej dyskusji w oficjalnych mediach można w ogóle mówić….. Tej fatalnej kondycji naszego państwa, ale też znacznej części społeczeństwa nie zasypie się żadną górą euro i propagandą. Nie zapcha się tej wielkiej polskiej dziury, jaką już chyba wszyscy widzą. Jeśli nie nastąpi radykalna zmiana, bardzo szybko nadejdzie kres naszej państwowości. Bo i Berlin i Moskwa będą zagarniać dla siebie coraz więcej. Nikt ich nie zatrzyma. Jeśli teraz Ukraińcy nie zweryfikują swojej postawy wobec Polski i Polaków, jeśli nie pojmą tego, że nasze dwa państwa razem mogą zatrzymać ten rosyjsko – niemiecki marsz po Europie, to i ich, i nasz los będzie marny.
To jest taki typ ludzi, że im wystarczy zawsze pierwsza część zdania, pierwsza część tematu, oni nie oczekują jakiegokolwiek końca, bo są złaknieni kolejnego newsa z Alei Ujazdowskich albo z ulicy Czerskiej. Sytuacja geopolityczna Polski jest dziś fatalna, a ukraiński konflikt jak na razie wcale nie sprzyja jej poprawie. Donald Tusk pojechał do Europy, ale nic, dosłownie nic z tych podróży nie wynika. Nie wiadomo zresztą o czym debatował z kilkunastoma czołowymi politykami państw UE. Może sondował tak naprawdę koncept jego powołania na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. To nieważne. Syci mają codzienną strawę papki i dzięki temu nic ich nie boli – co trafnie zauważył prof. Rybiński. Jest wręcz bardzo źle - i z państwem, i z nami też. Prawdę mówiąc, nikt tego już nie ogarnia, nawet opozycja. Bo jak ma ogarnąć – przepraszam bardzo – taki jeden wielki bajzel i rozkład wszystkich dziedzin życia społecznego. Ujemny przyrost naturalny, rząd kradnie obywatelom 150 miliardów złotych, rzecznik rządu nie wie gdzie się podziało z tej kwoty 19 miliardów złotych, Tusk trzyma za pysk PSL swoim tajnym raportem, a mój znajomy zza miedzy mówi wprost, że Polska skończyła się 10 kwietnia 2010 roku. - Wtedy daliście sobie wejść na plecy i Moskwa robi co chce z Wami, my zresztą też – powiada. To w Niemczech dość powszechna opinia wśród ich elit. Opinia na pewno znana Donaldowi Tuskowi.
Kończy się więc narracja całej tej okrągłostołowej formacji, co to świętuje właśnie 25 – lecie obrad okrągłego stołu. Sam stół zresztą aż taki zły nie był. Ładnie to wyglądało, tu nasi, a tam czerwoni. Ale stół był tylko dekoracją dla zmęczonego Narodu. Niczym więcej. Tam nawet nie było żadnej dramaturgii. Każdy odegrał swoją rolę, tak jak trzeba. Decyzje zapadły dużo wcześniej, i większość nie w Polsce bynajmniej. A teraz kończy się nie tylko nasza Trzecia RP, ale kończy się NATO i kończy się Unia Europejska. Opada kurz, a na placu boju zostają tylko Niemcy i Rosja. Reszta siedzi cicho. Może ktoś słyszał o jakimś francuskim czy brytyjskim konkrecie w sprawie Ukrainy, to proszę o info na ten temat. Tak jak zawsze, od kilkuset lat jesteśmy zdani tylko na siebie, ale porażające jest teraz to, że nawet wśród nas, Polaków, wcale nie ma zbyt wielu, którzy byliby gotowi się postawić wyniszczaniu Narodu, obronie naszej tożsamości, naszej tradycji, naszych obyczajów.
Na górze polityki i świata mediów królują szaleńcy, pajace, zdrajcy i dziwki. Czym był list „palikotów” do Ambasady Rosji w Warszawie podczas EURO 2012, jak nie jawną zdradą własnego państwa? Ton debacie medialnej nadają dziennikarze (?) zaprzyjaźnieni z tak zwanymi elitami III RP, które zresztą wysłały ich na trudny odcinek propagandy, to o jakiej dyskusji w oficjalnych mediach można w ogóle mówić….. Tej fatalnej kondycji naszego państwa, ale też znacznej części społeczeństwa nie zasypie się żadną górą euro i propagandą. Nie zapcha się tej wielkiej polskiej dziury, jaką już chyba wszyscy widzą. Jeśli nie nastąpi radykalna zmiana, bardzo szybko nadejdzie kres naszej państwowości. Bo i Berlin i Moskwa będą zagarniać dla siebie coraz więcej. Nikt ich nie zatrzyma. Jeśli teraz Ukraińcy nie zweryfikują swojej postawy wobec Polski i Polaków, jeśli nie pojmą tego, że nasze dwa państwa razem mogą zatrzymać ten rosyjsko – niemiecki marsz po Europie, to i ich, i nasz los będzie marny.
(7)
8 Comments
@grzechg
06 February, 2014 - 00:08
Jeśli 2010 ich nie wybudził to czeka nas powtórka 1772 roku.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz
06 February, 2014 - 06:23
@ alchymista
06 February, 2014 - 08:22
Od lat mowię, aby lemingi zostawić samym sobie. Oczywiście, do nich jest najłatwiej dotrzeć poprzez internet. Niemal wszyscy go mają, ale oprócz lemingów w Polsce istnieje cała masa ludzi do których przekaz nie dociera, a więc może należałoby się zastanowić jak do tej masy dotrzeć? Przypominam, że mówimy o około 16 milionach Polaków czyli ok. 51 procent uprawnionych do głosowania.
Jurand
Cud
06 February, 2014 - 11:51
Pozdrawiam
@grzechg&Komentatorzy
06 February, 2014 - 09:42
" Profesor Hawking zaproponował, aby zmienić podejście i zamiast o czarny dziurach, mówić o szarych, które są w stanie przytrzymać na jakiś czas zarówno materię jak i energię, która potem jest uwalniana z powrotem w przestrzeń kosmiczną."
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/czarne-dziury-nie-istnieja-twierdzi-...
Pozdrawiam
Hawking
06 February, 2014 - 11:52
Lemingi
06 February, 2014 - 10:27
Są też lemingi (i tych jest więcej) z różnych środowisk. To są telewidzowie.
Ani jedni, ani drudzy nie nie zareagowali na AmberGold i jeszcze wiele pomniejszych piramid. Zabierają kasę, trudno - tak musi być. Następnie zabrali emerytury z OFE. Ten skok na kasę objął kilka milionową grupę ludzi. I co? - cisza. Tak musi być. Ja nic nie mogę. Ktoś za to odpowiada. Istotnie ktoś za to odpowiada i zgarnął z naszych kieszeni pieniądze dla własnego zysku. Emeryturek nie będzie. Zgarnął, bo jego odpowiedzialność obejmuje tylko "swój ogródek".
Czy kiedyś przejmą odpowiedzialność za siebie? Może, ale najpierw muszą dostać tak, że nie będą mogli usiąść... na stołku, czy też na fotelu przed tv. .
ciociababcia
TV
06 February, 2014 - 11:54