Dym tytoniowy towarzyszył Polakom przez cały okres PRL-u,
Choć niemal każdy wiedział, że tytoń to groźna trucizna, ale zapalić było w dobrym tonie. Czasem palacz grzecznie pytał znajdujących się w tym samym pomieszczeniu: „Mogę zapalić?”. I rzadko spotykał się z odmową.
Choć niemal każdy wiedział, że tytoń to groźna trucizna, ale zapalić było w dobrym tonie. Czasem palacz grzecznie pytał znajdujących się w tym samym pomieszczeniu: „Mogę zapalić?”. I rzadko spotykał się z odmową.
(1)