Taka wiadomość zbulwersowała opinię publiczną po kolejnej konferencji prasowej ministra.
Przyjrzałem się tej sprawie starannie. Nie wgłębiając się w szczegóły, straty koni w Janowie Podlaskim w ciągu ostatnich sześciu lat wyniosły:
W roku 2010 padło ogółem 11 koni
W tym z przyczyn naturalnych:
Ogier Balon oo („na emeryturze”) w wieku 31 lat
Wałach roboczy fiording w wieku ponad 20 lat
W roku 2011 padło ogółem 9 koni
W tym (podczas treningu na torze roboczym we torze Partynice we Wrocławiu) :
og Emarat xo
W roku 2012 padło ogółem 4 konie
W roku 2013 padło ogółem 9 koni
W tym z przyczyn naturalnych:
Klacz Sarmacja oo („na emeryturze”) w wieku 27 lat
Klacz Kareta xo w wieku 18 lat
Wałach wierzchowy Jukatan xo w wieku 22 lata
W roku 2014 padło ogółem 6 koni
W tym z przyczyn naturalnych:
Ogier Album oo 19 lat w stajni, na atak serca
.
W roku 2015 padło ogółem 12 koni
W tym z przyczyn naturalnych:
Ogier Ararat oo (na emeryturze) w wieku 30 lat
Klacz Albigowa oo („na emeryturze”) w wieku 32 lat
Łącznie straty wyniosły za 6 lat 2010-2015
11+9+4+9+6+12 = 52
Odliczając jednak upadek na torze we Wrocławiu oraz upadki z przyczyn naturalnych
Razem 9 koni – (nie liczę tu w „przyczynach naturalnych” złamań nóg czy różnych chorób)
Straty wyniosły 43 konie w ciągu 6 lat.
Przechodząc do statystyki ogólnej:
przy średniej ilości koni rocznie w stadnie Janów Podlaski wynoszącej 470 koni, upadki koni
wynoszą średnio 1,84 % w stosunku rocznym
A gdy odliczymy upadki z przyczyn naturalnych, to wynoszą średnio 1,52 % w stosunku rocznym
Moim zdaniem jest to wynik, za który wszyscy pracownicy stadniny powinni otrzymywać każdego roku pochwały i nagrody. Począwszy od dyrektora, lekarza weterynarii, zootechników, trenerów, koniuszych, podkoniuszych i masztalerzy i stróżów nocnych !!!
(3)
10 Comments
Prosimy o nazwisko autora i przetłumaczenie na polski
09 April, 2016 - 00:15
Stadnina Koni w Janowie Podlaskim jest cennym dobrem narodowym. Od dłuższego czasu Agencja Nieruchomości Rolnych otrzymywała sygnały świadczące o niepokojących zjawiskach, jakie zachodziły w tej stadninie, a koncentrowały się wokół hodowli i handlu końmi oraz zarządzania spółką.
Podkreślić należy, że zjawisko to było starannie ukrywane. Sprzyjały temu liczne powiązania osobowe w środowisku związanym z szeroko rozumianą hodowlą konia arabskiego, gdzie ludzie silnie ze sobą związani z jednej strony zarządzali Stadninami, a z drugiej strony wykonywali funkcje kontrolne z ramienia ANR. Dla potwierdzenia tych tez wystarczy porównać nazwiska osób zasiadających we władzach stowarzyszeń krajowych i międzynarodowych zrzeszających hodowców koni arabskich. Dopiero stanowcze działania Prezesa ANR usuwające powiązanych ze sobą ludzi tak z władz spółek, jak i struktur Nadzoru Właścicielskiego Agencji przerwało ten łańcuch powiązań.
Mając jednak na uwadze priorytetowe założenie, że należy w spokoju i sprawnie przeprowadzić imprezę pod nazwą Dni Konia Arabskiego oraz aukcję Pride of Poland, zamiarem aktualnych zarządów jest renegocjowanie umowy z firmą POLTURF. W tej sprawie zostało wystosowane odpowiednie pismo z zaproszeniem do rokowań.
Nadto należy wskazać, że Prokuratura Okręgowa w Lublinie bada prawno-karne wątki opisywanych zdarzeń.
http://www.anr.gov.pl/web/guest/welcome/-/journal_content/56/358/1263623...
"Mając jednak na uwadze
08 April, 2016 - 21:47
Dalej Polturf??
To-bardzo-brzydko-wygląda.
Tyle napiszę.
Z boku patrząc.
Mamy jednego (na stadninę) niezastąpionego prezesa, którego zwolnić nie wolno, bo są głosy oburzenia.
Mamy tę samą firmę, która zajmuje się obsługą od -nastu lat - pewnie też jest najlepsza i nie ma innych. (Ktoś kiedyś rozważał inne opcje, tak w ogóle?)
Napiszę bez ogródek, jak to wygląda: wygląda na rozpaczliwie broniącą swoich interesów sitwę.
Zwolnienie prezesi robią, po żydowsku mówiąc, rejwach, bo skończyło się pobieranie kosmicznych pensji.
Uruchomione zostają kontakty zagraniczne - nie dziwne, że w obronie w/w stają osoby, które najprawdpodobniej lukratywne biznesy przy udziale odwołanych robiły.
Mamy jeszce klacze, które padły. Z jednej strony, jak rozumiem, to normalne, taka śmiertelność (52/46 koni) o której mówił Jurgiel. To dlaczego, wobec tego, kolejny rejwach o trzy padłe ostatnio klacze? 50-40 koni padłych w 6 lat to normalne, trzy teraz to już jest wina - i to kogo? Nowego prezesa?
A ja pytałem o personel, o inne rzeczy dotyczace zatrudnionych, bo słowo "sabotaż" samo przychodzi na myśl.
No chyba, że tak jest, konbie padają. Jak za rządó poprzedniego kierownictwa.
Nie znam się.
Tylko o co teraz ta burza?
I jeszcze dwie wisienki.
Przywrócenia starego układu domaga się wielkim głosem PO, między innymi ustami Kluzicy.
Druga.
Całą sprawa, marginalna generalnie, została rozdmuchana do niebotycznych rozmiarów.
Polska stadninami stoi, niczym więcej?
Panie Tomaszu, czytam pana notki, nie sposób nie przyznać Panu częściowo racji, na przykład co do kwalifikacji nowo obsadzonych. Częściowo, zaznaczę.
I jestem przekonany, że kieruje Panem troska o dobro koni - bo chyba o to chodzi, nie o "markę"?
Ale to śmierdzi, na kilometr, proszę mi uwierzyć.
Prywatą, i nie tylko.
pozdrawiam sredecznie
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Ostatnio dwie klacze. Jedna z tych
10 April, 2016 - 21:26
To dlaczego, wobec tego, kolejny rejwach o trzy padłe ostatnio klacze?
Ostatnio dwie klacze. Jedna z tych
10 April, 2016 - 21:36
To dlaczego, wobec tego, kolejny rejwach o trzy padłe ostatnio klacze?
@Max przeczytaj
09 April, 2016 - 00:13
http://www.blog-n-roll.pl/pl/cz%C5%82owiek-z-cienia
@Tomasz A. S.
09 April, 2016 - 14:34
Znając po trochu ustrój III RP domyślam sie raczej, że nastapiło starcie z kolejną korporacją, która niechętnie godzi sie na to, by czynnik państwowy cokolwiek zmieniał w jej funkcjonowaniu. Może być i tak, że to nie Jurgiel jest tutaj winny i że jego "wina" polega raczej na tym, że sie do tego wziął nieporadnie i bez pełnej świadomości tego, jak sie sprawy moga potoczyc i komu, do licha, nacisnie na odcisk. To duzy błąd jak na polityka, ale niekoniecznie wina w sensie moralnym czy prawnym.
Krótko mówiąc Jurgiel robi na mnie wrażenie (ale to tylko wrażenie) nieporadnej ciapy.
Kolejna kwestia jest taka. Wszyscy wiemy, że prawdziwych gangsterów nie da sie przyskrzynić za prawdziwe zbrodnie i że czasem trzeba sie uciec do podstępu, na przykład przyłapać ich na drobnym wykroczeniu albo na jeździe po pijaku samochodem itp. I potem się okazuje, że do więzienia trafia ojciec chrzestny mafii, ale nie za te najcięższe przestępstwa, i choć wszyscy wiedzą, że to on zrobił, wsadza się go do pudła za, powiedzmy, padnięte konie. W sensie medialnym może to wyglądać bardzo niezręcznie, ale główna afera byc może dopiero czeka na ujawnienie.
Wiem, że jako obywatele nie musimy wiedziec takich rzeczy, ale weźmy tez pod uwagę, ze ta nasza ułomna demokracja przesycona jest sowietyzmem, a "sowy nie są tym czym sie wydają", by zacytować dictum z serialu Twin Peaks.
Tomasz AS
09 April, 2016 - 13:13
Cytat za www.kurierlubelski.pl: “Coroczne Dni Konia Arabskiego i aukcję Pride of Poland - czyli dwie światowej sławy imprezy w Janowie Podlaskim - od 2001 r. organizuje firma Polturf. Na nich też zarabiała.
Początkowo było to 10 proc. od każdego sprzedanego konia, a od 2010 roku było to 12 proc. od sprzedanego „i/lub” zgłoszonego na aukcję. Przy czym nie mogło to być mniej niż 550 tys. złotych. Polturf zarabiał też na sprzedaży biletów, wystawianiu stoisk i na umowach ze sponsorami.
W ubiegłorocznym raporcie CBA wyliczono, że przez cztery lata wpływy na konto Polturfu wyniosły ok. 10 mln zł. Najwięcej firma zarobiła w 2014 r. - 2,7 mln zł. Kwoty robią wrażenie, ale w raporcie agentów nie padły jednak zarzuty przekroczenia prawa. Zasady współpracy z Polturf były jednym z powodów odwołania ze stanowiska prezesa stadniny Marka Treli. Tak przyznała „Kurierowi" Agencja Nieruchomości Rolnych.“
Nie znam nikogo z Polturfu
09 April, 2016 - 22:04
Ale wpływy to jeszcze nie zysk.
A ponieważ w innych sprawach stale napotykam na manipulacje i pomówienia, nie będę komentował sprawy umowy, dopóki nie będę znał nakładów Polturfu na organizację imprez. Wiem tylko, że są niemałe.
Dlatego z ogólną oceną jestem ostrożny, i nic mnie nie upoważnia do oskarżeń żadnej ze stron.
przez cztery lata wpływy na konto Polturfu wyniosły ok. 10 mln zł.
Czyli rocznie 2,5 mln złotych.
Ile wyniosły średnio rocznie nakłady poniesione przez Polturf - nikt tego nie podaje.
Czy ktokolwiek składał korzystniejsze oferty? Jeżeli tak, inaczej spojrzę na sprawę.
Używanie określeń typu "kręcenie lodów" ma znaczenie pejoratywne i jest nie na miejscu.
Następna manipulacja ANR
10 April, 2016 - 14:31
nie przegap
11 April, 2016 - 15:46