W 1927 roku Michał Żymierski skazany został na 5 lat więzienia.
Po odczytaniu przez prokuratora aktu oskarżenia sędzia przewodniczący zapytał Michała Żymierskiego, czy przyznaje się do zarzutów. „– Nie poczuwam się do żadnej winy. Nie popełniłem żadnego przestępstwa. Nie naraziłem munduru oficerskiego na hańbę, ani też skarbu państwa na straty” – odpowiedział oskarżony. Następnie zaczął swoje szczegółowe wyjaśnienia, które dokładnie odnotowała „Gazeta Poranna Warszawska”, związana z obozem narodowym.