Trwała narada rady osiedla, na którą zeszło się wielu mieszkańców. - To prawda - potwierdził przewodniczący rady. - Musimy tych imigrantów przyjąć. - Na jakiej podstawie? - zapytał jakiś pan. - Tak nam każe Unia Osiedlowa. Wszyscy zaczęli machać rękami i krzyczeć, że Unia Osiedlowa to zło. - Teraz to zło? - spytał ironicznie przewodniczący. - A jak było referendum o przystąpienie, to prawie wszyscy byli za. A jak ta Unia dawała kasę na nowe chodniki to była super. A teraz proszę, zło. - A pewno, że zło! - krzyknęła jakaś pani. - Pewno za te chodniki zażądali nie wiadomo czego!
(2)